::R5713 : strona 188::
POŚWIĘCENIE ŚWIĄTYNI
– 25 LIPCA – 1 KRÓL. 8:22-30 –
CO PRZEDSTAWIAŁA ŚWIĄTYNIA – PODWÓJNE ANTYTYPY – ICH POŚWIĘCENIE – MODLITWA KRÓLA SALOMONA – CHARAKTER BOGA – JEGO MIEJSCE ZAMIESZKANIA – JEGO MIESZKANIE W NIEBIE – „CHWAŁA PAŃSKA NAPEŁNIŁA ŚWIĄTYNIĘ” – JEJ ANTYTYP.
„[…] dom mój domem modlitwy nazwany będzie u wszystkich narodów” – Iz. 56:7.
KRÓL Salomon, pełen czci dla Pana, gorliwości dla Niego, doceniając Boską zapowiedź, że następca króla Dawida powinien zbudować Dom Pański, Świątynię, na którą Dawid przez lata przygotowywał pieniądze i kosztowności, szybko się tym zajął. W czwartym roku jego panowania przygotowania były tak zaawansowane, że rozpoczęto budowę Świątyni, a wydarzenia przedstawione w tym wykładzie miały miejsce siedem i pół roku później – gdy Świątynia była gotowa do poświęcenia. Co niezwykłe, została ona poświęcona mniej więcej miesiąc przed jej całkowitym ukończeniem. Z pewnością kryła się w tym jakaś ważna typiczna lekcja, którą pewnego dnia będziemy mogli lepiej zrozumieć.
Świątynia, zbudowana z białego marmuru, z pewnością była niezwykle okazałą budowlą, choć niezbyt wysoką. Miała tylko jedno piętro, lecz jej położenie na szczycie góry nadawało jej bardzo majestatyczny wygląd, a jej lśniące, białe mury górowały nad całą okolicą. Jednak Świątynia Salomona interesuje nas bardziej niż inny budynek, ponieważ była ona zarówno typem, jak i rzeczywistą budowlą. Zwróćmy uwagę na wzmiankę Apostoła na ten temat
::R5713 : strona 189::
i jego oświadczenie, że jej antytyp odnosi się do świętego ludu Bożego – do Kościoła. Czytamy „Azaż nie wiecie, iż kościołem Bożym jesteście, a Duch Boży mieszka w was?” „Albowiem wy jesteście kościołem Boga żywego, tak jako mówi Bóg: Będę mieszkał w nich i będę się przechadzał w nich, i będę ich Bogiem, a oni będą ludem moim” – 1 Kor. 3:16; 2 Kor. 6:16.
PRZYGOTOWANIE ŻYWYCH KAMIENI
W obrazie, na który Apostoł zwraca naszą uwagę, Kościół jest przedstawiony raczej przez Przybytek niż przez Świątynię. Ponieważ Bóg był z Dziećmi Izraela, odkąd zawarły z Nim przymierze aż do poświęcenia Świątyni przez Salomona, objawiał swoją obecność przez Światło Szekinah w Świątnicy Najświętszej Przybytku. Podobnie jest teraz z nami jako chrześcijanami. Odkąd staliśmy się synami Bożymi – od naszego poświęcenia, usprawiedliwienia, uświęcenia i spłodzenia z Ducha Świętego – nasze ciała są przybytkami, czyli tymczasowymi mieszkaniami Bożego Świętego Ducha. Początkowo Jego Duch jest w nas reprezentowany przez wpływ spłodzenia, które otrzymujemy jako zalążek naszej nowej egzystencji jako Nowych Stworzeń w Chrystusie Jezusie; i to światło, czyli święte oświecenie, rozprzestrzeniające się w nas, napełnia nas coraz bardziej światłem wiedzy o Boskiej chwale. Przybytek oznacza świątynię – w tym sensie, że każde miejsce, w którym przebywa Bóg, słusznie można nazwać świątynią, miejscem świętym. Jednak, jak zasugerowaliśmy, lepiej jest, abyśmy myśleli o naszych cielesnych ciałach jako o przybytkach Boga – Jego tymczasowym mieszkaniu. Wkrótce, w głębszym znaczeniu tego słowa, nastąpi wielkie przeniesienie. Mocą pierwszego zmartwychwstania święci Pańscy zostaną przemienieni z ciała do ducha, zatem będą doskonale reprezentowani przez wspaniałą Świątynię, którą zbudował Salomon.
Jest jednak jeszcze piękniejsza myśl, na którą zwraca uwagę Św. Piotr. Mówi nam, że poszczególni członkowie Kościoła Chrystusa – święci – są żywymi kamieniami, poddawanymi procesowi ciosania i polerowania, przygotowującego do zespolenia ich wszystkich w jedną wspaniałą, pełną chwały Świątynię Boga poza Zasłoną (1 Piotra 2:5,9). Każdy, kto nie wytrzyma tej obróbki i polerowania, zostanie odrzucony jako nieprzydatny do tej cudownej Świątyni.
Łączenie tych żywych kamieni poza Zasłoną będzie dokonane przez Moc zmartwychwstania, pięknie przedstawioną we wznoszeniu Świątyni Salomona, o której czytamy, że jej kamienie zostały przygotowane w kamieniołomie, a następnie zgromadzone w miejscu budowy Świątyni i że tak doskonale dopasowano je i oznaczono, gdzie należy je umieścić, że zostały połączone bez odgłosu młotka – bez konieczności kucia lub innej pracy nad nimi podczas budowy. Dlatego Św. Paweł mówi, że Kościół jest dziełem Bożym (Efez. 2:10), a Jego dzieło będzie wykonane tak doskonale, że nie będzie potrzeby poprawiania lub przerabiania go poza Zasłoną.
Ten punkt widzenia jest szczególnie interesujący i pożyteczny dla ludu Pańskiego. Ci, którzy potrafią zrozumieć, że zostali powołani przez Boga do tego Wysokiego Powołania, do członkostwa w Świątyni, z czasem mogą w pełni docenić konieczność prób i trudności życiowych, które kształtują ich i dopasowują do Niebiańskiej chwały, czci i nieśmiertelności. Są to „wszystkie rzeczy”, współdziałające dla dobra tych, którzy miłują Boga – przygotowując ich do duchowych błogosławieństw i służby w przyszłości – Rzym. 8:28.
DZIEŁO UWIELBIONEGO KOŚCIOŁA
Gdy myślimy o Kościele jako o Świątyni w budowie, odnosimy wrażenie, że jest jeszcze przyszłe dzieło do wykonania. Po co budować Świątynię, a potem jej nie używać? Z powodu różnych błędów przeszłości wiele straciliśmy: myśleliśmy na przykład, że jedynie Kościół ma zostać zbawiony, a reszta ludzkości będzie zgubiona; a także, że przy Drugim Przyjściu Chrystusa świat będzie spalony, a Boski Plan zakończony w hańbie. Mogłoby się zatem wydawać, że budowa Kościoła jako wielkiej Świątyni jest marnotrawstwem, ponieważ nie byłoby nikogo, kto byłby przez nią błogosławiony.
Jednak, w miarę jak nasze oczy zrozumienia otwierają się, coraz wyraźniej dostrzegamy piękno w Boskim Planie i zarządzeniach. Plan Boży nie zakończy się podczas Drugiego Przyjścia Chrystusa, lecz w odniesieniu do świata wówczas dopiero się rozpocznie. W jednej figurze Kościół będzie Królewskim Kapłaństwem błogosławiącym wszystkie rodzaje ziemi (Gal. 3:29); w innej – wielką Świątynią, przez którą cała ludzkość będzie miała dostęp do Boga i powróci do harmonii z Nim.
Zatem ostatecznie ten uwielbiony Kościół, czyli Świątynia, będzie Domem Modlitwy dla wszystkich ludzi, wszystkich narodów – nie dlatego, że mieliby się modlić do budynku, ale że będą
::R5714 : strona 189::
przybliżać się do Boga przez uwielbiony Kościół, w którym objawia się Jego Obecność, a Jego miłosierdzie będzie dostępne dla wszystkich. Z tej perspektywy Świątynia z jej chwałą Szekinah reprezentowała Kościół w chwale przyszłości, współpracujący z Chrystusem; Bóg będzie przebywał w tym Kościele pełnym chwały i przez niego będzie działał, błogosławiąc świat, uosobiony we wszystkich, którzy będą czcić Boga, patrząc na Jego Święty Dom.
POŚWIĘCENIE ŚWIĄTYNI BOŻEJ
Ważna myśl jest związana z poświęceniem, którą zdaje się, nie wszyscy dostrzegają. Przybytek musiał być poświęcony, czyli odłączony dla Boga, zanim On zechciał go uznać i używać. Podobnie jest z całym ludem Bożym; ci, którzy chcą zostać uznani przez Boga i napełnieni Jego Duchem, muszą najpierw zupełnie i uroczyście poświęcić się Bogu i do służby dla Niego. Nie wystarczy, że poznają Go i Pana Jezusa Chrystusa i że ta wiedza ich przekonuje – nie wystarczy nawet, że dowiedzą się czegoś o chwale nadchodzącego Wieku, objawionej w Słowie Bożym. Konieczne jest również, aby uroczyście poświęcili się Bogu, zupełnie poddając Mu swoją wolę, aby Bóg mógł wniknąć w nich przez swojego Świętego Ducha i przyjąwszy ich ofiary, ustanowić swoimi przybytkami.
Gdy Świątynia była gotowa do poświęcenia, Salomon przedstawił ją Bogu z modlitwą, która stanowi podstawę dzisiejszych rozważań – modlitwą piękną w jej prostocie i świadczącą, że król Salomon rozumiał ważną prawdę, iż Bóg jest Bogiem osobowym, który nie mieszka wszędzie, lecz w Niebie. Jest widoczne, że król w pełni rozumiał, że Świątynia, którą zbudował, podobnie jak wcześniej Przybytek, jedynie reprezentowała Bożą moc i łaskę wobec Jego ludu. Istnienie Świątyni oznaczało, że byli grzesznicy, którzy potrzebowali zadośćuczynienia, że potrzebne było miłosierdzie i przebaczenie oraz że modlitwy do Boga były właściwe. „Wysłuchaj z miejsca mieszkania twego, z nieba, a wysłuchawszy bądź miłościw”.
Zatem w Tysiącleciu cały świat będzie miał możliwość zbliżenia się do Boga przez Jego wspaniałą Świątynię, której Głównym Kamieniem Węgielnym jest Jezus, a Kościół żywymi kamieniami pod Jego Zwierzchnictwem. A Bóg wysłucha modlitw, zanoszonych we właściwy sposób i przebaczy grzechy ludzi, co doprowadzi
::R5714 : strona 190::
dzieło restytucji do wspaniałego końca.
Tak jak Salomon poświęcił Świątynię, tak Kościół Chrystusowy zostanie poświęcony, uroczyście przedstawiony Ojcu. Dokona tego wielki antytyp Salomona, mianowicie Pan Jezus Chrystus, przedstawiając nas wszystkich jako swoich członków, jako Świątynię, która jest Jego Ciałem, wzbudzonym Trzeciego Dnia – Trzeciego Tysiącletniego Dnia od czasu Jego śmierci – o świcie Wielkiego Sabatu (Jana 2:19-22). W wyniku poświęcenia chwała Pańska napełni ten Dom. Typiczna Świątynia została napełniona chwałą Pańską, zanim ją zupełnie ukończono, co może oznaczać, że nastąpi pewna manifestacja Bożej łaski wobec Jego Kościoła przez wysławianie go w obecnym czasie, gdy dzieło budowy nie jest jeszcze zakończone. Jednak trudno odczytać proroctwo, zanim się ono wypełni. Musimy poczekać, aby zobaczyć, w jaki sposób wypełni się ten jego zarys.
„Bóg działa w tajemniczy sposób,
czyniąc swoje cuda”.
====================
— 15 czerwca 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: