::R5657 : strona 99::
Widoki ze strażnicy
::R5658 : strona 99::
::R5658 : strona 100::
::R5659 : strona 100::
::R5659 : strona 101::
STUDENCI BIBLII, a przyszłość
We wszystkich kontynentalnych armiach znajdują się nasi Bracia, znani jako Studenci Biblii – nie dobrowolnie, lecz przez pobór do wojska. Chociaż są oni przeciwni odbieraniu życia, to jednak podlegają przełożonym w tym wszystkim, co nie stoi w konflikcie z ich sumieniem. Przed wojną zalecaliśmy Braciom, aby w razie rozpoczęcia się działań wojennych, jeśli zostaną powołani do wojska, o ile będzie to możliwe poprosili o miejsce w służbie szpitalnej lub w dziale zaopatrzenia, gdzie mogliby dobrze służyć Rządowi; natomiast, jeśli zostaliby skierowani na linię frontu, oni nie byliby zobowiązani strzelać, aby zabijać. Mamy powody, by sądzić, że te sugestie są przestrzegane i w międzyczasie ci Bracia skorzystali ze sposobności, aby głosić swoim towarzyszom w służbie wojskowej o mającym być wkrótce ustanowionym Królestwie Chrystusa, w celu błogosławienia wszystkich narodów ziemi.
Napominaliśmy braci do zachowania całkowitej neutralności w odniesieniu do walczących, niezależnie do ich naturalnych skłonności poprzez urodzenie lub stowarzyszenie. Dla Studentów Biblii żaden z walczących narodów nie ma w pełni racji, i żaden z nich nie ponosi pełnej winy. Starajmy się coraz bardziej przyjmować pogląd Biblii na wielki Armagedon, którego preludium mamy teraz. Jest to plon działalności naszej cywilizacji, rozwijającej się na gruncie samolubstwa. Widzimy owoce, które dojrzewały przez czterdzieści lat.
Ani przez chwilę nie zapominamy, że gdyby te narody były narodami chrześcijańskimi, jak niektórzy z nas kiedyś sądzili, przyniosłyby one owoce Ducha – cichość, łagodność, cierpliwość, życzliwość, miłość. O, jak wielka pomyłka! Chrześcijaństwo – Królestwo Chrystusowe – nie zostało jeszcze ustanowione. Oczekuje ono na Pański czas, kiedy objawi Jego moc i chwałę w ustanowieniu tegoż Królestwa. Te królestwa należą do tego świata, działając według zasad samolubstwa i oszustw Szatana, „boga tego świata”.
Bitwa Armagedonu, do której prowadzi ta wojna, będzie wielkim starciem między dobrem a złem, i będzie oznaczać całkowite i wieczne zniszczenie zła, oraz trwałe ustanowienie sprawiedliwego Królestwa Mesjańskiego dla błogosławienia świata. Prawdopodobnie wszystkie te rzeczy są łatwiejsze do dostrzeżenia z tej strony oceanu, niż drogim przyjaciołom, którzy znajdują się bliżej wojny i ich narodowych, osobistych interesów. Niemniej ważne jest, abyśmy wszyscy jasno pamiętali, że to nie jest wojna Kościoła, lecz wojna tego świata prowadzona cielesną bronią; a nasze współczucie jest wystarczająco szerokie, aby objąć wszystkich zaangażowanych w tę straszną wojnę, ponieważ nasza nadzieja jest wystarczająco szeroka i wystarczająco głęboka, aby wszystkich objąć wielkimi błogosławieństwami, które nasz Mistrz i Jego Tysiącletnie Królestwo zamierzają przynieść światu.
W międzyczasie, inne niebezpieczeństwo dla poświęconego Pańskiego ludu leży po stronie światowego umysłu – zaniedbywanie spraw Królestwa na rzecz spraw obecnego życia. Nasz Przeciwnik jest nadal czujny. My także musimy być czujni jako dzieci Światła, dzieci Dnia, żołnierze Krzyża. Nigdy nie było lepszej niż teraz okazji do podniesienia królewskiego sztandaru naszego Odkupiciela. Teraz więcej ludzi ma uszy do uważnego słuchania niż kiedykolwiek wcześniej. Tysiące osób jest zaniepokojonych Poselstwem, które musimy im przekazać, a którego nie znajdą nigdzie indziej – Poselstwo Nadziei, Poselstwo wyjaśniające, że obecne panowanie zła i ostatnie sześć tysięcy lat panowania grzechu i śmierci, osiągnęło punkt kulminacyjny, oraz to, jak i dlaczego wielki Odkupiciel, wypełnia chwalebne plany naszego Niebiańskiego Ojca, które On zaplanował przed założeniem świata.
::R5659 : strona 102::
::R5660 : strona 102::
—————
====================
— 1 kwietnia 1915 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: