::R4955 : strona 28::
Wierzymy biblii
Ci, którzy oponują głoszonej przez nas nauce, starają się ją wykręcać i opatrznie tłumaczyć. Jest to za trudne zadanie, aby odpowiedzieć naszym oponentom na ich argumenty w kilku słowach wtedy, gdy oni przekręcają nasze przedstawienie Prawdy, którą podaliśmy szczegółowo w więcej niż trzech tysiącach stronic. Jeżeli oni nie mogą wyrozumieć szczegółowego opisu tych rzeczy, to nie spodziewamy się, by treściwe zsumowanie mogło im się okazać zadowalającym. Jakkolwiek bądź, zrobimy tu krótkie zestawienie nauk, których uczy Pismo święte.My twierdzimy i wierzymy w człowieczeństwo Jezusa i boskość Chrystusa.
I. My uznajemy, że osobistość Ducha Świętego jest Ojca i Syna; że Duch Święty pochodzi od Ojca, Syna i od wszystkich, którzy są spłodzeni z Ducha Świętego.
II. My wierzymy w zmartwychwstanie Chrystusa, że On był ciałem, gdy był umartwiony, czyli zabity, a gdy został ożywiony, był duchem. Zaprzeczamy by Jezus, gdy został wzbudzony z grobu, był cielesnym i odrzucamy wszelkie w tym względzie ludzkie oświadczenie, jako nie mające podstawy Pisma Świętego.
III. Uznajemy tak, jak uczy Pismo Św., że jedynie Bóg „sam ma nieśmiertelność i mieszka w światłości nieprzystępnej”. Także twierdzimy, że ta boska natura była dana Panu Jezusowi i ma być udziałem wybranej klasy ludzkiej, zwanej Oblubienicą — „Ciałem Chrystusowym”. Zaś dla rodzaju ludzkiego jak i dla aniołów, wszyscy, którzy będą posłuszni, otrzymają żywot wieczny. Ten żywot wieczny jest przez wielu mylnie nazywany nieśmiertelnością. My się zaś ściśle trzymamy Pisma Świętego.
IV. Utrzymujemy, że cały rodzaj ludzki utracił swe życie wskutek upadku Adama w raju i że Chrystus umarł, by zapewnić wtórą sposobność Adamowi do życia i osobistą sposobność wszystkim, którzy utracili swą pierwszą sposobność w Adamie, gdy on zgrzeszył. „Bo on musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi jego”.
V. „Albowiem jako w Adamie wszyscy umierają, tak i w Chrystusie wszyscy ożywieni będą” (1 Kor. 15:22). Stosunkowo bardzo mało kto z nas może mieć wtórą sposobność w teraźniejszym życiu, jedynie mają ci, których uszy wyrozumienia i oczy wiary zostały otwarte. Adam i wielkie masy jego potomstwa muszą otrzymać wtórą sposobność do życia, gdy będą wzbudzeni z grobu. Lecz nikt nigdy nie otrzyma trzeciej sposobności.
VI. Wierzymy, że dusza (istota ludzka) była skazaną na śmierć. „Dusza, która grzeszy, ta umrze”. Wyznajemy, że ta śmierć byłaby wieczną, wiecznie trwającym zniszczeniem, gdyby się był Bóg nie ulitował i przez Chrystusa nas nie odkupił. Z powodu Jego śmierci dusze nasze nie umierają w całym znaczeniu tego słowa, lecz zasypiają, według wyrażenia Pisma Świętego: „oni zasnęli”, „zasnęli w Jezusie”. Przebudzenie ich z tego snu nastąpi w poranku zmartwychwstania, zaś w międzyczasie, są oni bezprzytomni, co pięknie symbolizuje sen.
VII. Wierzymy w „piekło”, o jakim uczy Pismo Święte oznaczone wyrazem „szeol”. Ten wyraz przed Chrystusem był używany przez czterysta lat. Dla określenia piekła w bardzo wielu miejscach ten wyraz jest przetłumaczony na grób; jest to właściwe znaczenie i zawsze tak powinien być przetłumaczony. „Hades” w Nowym Testamencie jest mu odpowiednim wyrazem. „Ogień gehenny” jest symbolem dla wyrażenia znaczenia wtórej śmierci.
VIII. Wierzymy, że Bóg może zatracić „duszę i ciało” w gehennie — we wtórej śmierci. Uważamy, iż jest to bez porównania rozumniejsze wierzenie, gdyż jest zgodne z Pismem Świętym, niżeli wierzyć, że Bóg stwarzając człowieka wykonał rzecz, której nie może zniweczyć. Jest ono o wiele rozsądniejszym, aniżeli wierzyć, że Bóg wolałby, żeby niepoprawni grzesznicy cierpieli wiecznie, wtedy, gdy ich cierpienia nie mogłyby przynieść żadnego pożytku ani korzyści, tak dla nich samych, jak i komu innemu.
IX. Wierzymy także, że tak, jak Bóg Ojciec i święci aniołowie, tak też i Chrystus jest istotą duchową. Jesteśmy przekonani, że „ciało i krew duchowego Królestwa Bożego odziedziczyć nie może”. Nie wierzymy, by Chrystus Pan posiadał ciało i krew, ciało istoty „mało mniejszej od aniołów” i tym sposobem znajdował się przez blisko dwa tysiące lat w niezgodzie z otoczeniem niebiańskim. Mocno wierzymy w apostoła Pawła świadectwo, który mówi, że „Pan Jezus jest duchem”. To jest „Ten Jezus, który tak przyjdzie”. Przyszedł w roku 1874 w podobny sposób, jak był poszedł do nieba, spokojnie i bezwiednie dla świata. My nie twierdzimy dogmatycznie, lecz to mówimy, że w tym względzie nauka Pisma Świętego jest dla nas jasną i wyraźną. Pan Jezus zapewnia, że świat Go już więcej nie miał oglądać, przeto nie można spodziewać się, by On miał powrócić cielesnym, chociaż ludzie będą mówili: „Oto tu, oto tam jest Chrystus”. Żniwo, jakie się odbywa w Kościele nominalnym, a opisane w księdze Objawienia pod nazwą Kościoła Laodycejskiego potwierdza nasze twierdzenia, jak również pokazuje, czym będzie dzieło Chrystusa w Jego czasie, jak jest przedstawione w przypowieściach Jezusa.
====================
— 15 stycznia 1912 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: