::R4530 : strona 371::
SPRAWOZDANIE TOWARZYSTWA BIBLIJNEGO I TRAKTATOWEGO STRAŻNICA
— OD GRUDNIA 1908 DO GRUDNIA 1909 —
JAKŻE szybko uciekają te zapracowane lata „żniwa”! Jak cenne są ich godziny przeznaczone na pracę zbierania, a także na pracę dojrzewania w naszych własnych sercach i dopełnianie naszych charakterów! Godziny i dni ciężkiej pracy oraz niebezpieczeństw – a jednak cudowne w ich rekompensowaniu radościami łaski i prawdy! One są zbyt cenne, by stracić choćby jedną z tych chwil z powodu grzechu lub doczesnych marności, a nawet religijnemu „biciu piany”; cieszymy się jednak z ich szybkiego upływu w nadziei, że przybliżają nas one do „odpocznienia, które pozostaje ludowi Bożemu”.
„Gdyż jak byśmy mogli wobec tej nadziei
Chwały i mieszkania z Bogiem
W oczekiwaniu na to, co czeka,
Nie pragnąć, by chwila ta stała za progiem.
Błogosławiona godzina, chwalebny ranek!
Gdy Jego ujrzymy tam twarz.
Lecz teraz milcz serce, zamilknij języku!
Uspokójcie się strwożone piersi.
Każda upływająca godzina zbliża nas
Do odpocznienia wiecznego,
Choć wiemy, że czas nasz przez Boga wyznaczony
Najlepszy będzie dla pożytku naszego.”
Chociaż nasza wiara i nadzieje byłyby tak samo jasne i logiczne niezależnie od tego, czy wiek ten zakończy się w październiku 1914 roku, czy też za sto lat, to jednak nasze oczekiwanie, że „Czasy Pogan” zakończą się w październiku 1914 roku, niewątpliwie ma stymulujący wpływ
::R4531 : strona 371::
na nasze serca i wpływa na wszystkie życiowe interesy, pomagając „odzwyczaić” się od ziemskich radości i ambicji, a kierując nasze uczucia ku rzeczom, które są w górze!
Jeśli wolno nam sądzić na podstawie setek ustnych wypowiedzi i listów otrzymanych jako uczucia naszych wszystkich czytelników, to dochodzimy do wniosku, że miniony rok dla wielu z nich był najlepszym ze wszystkich lat ich życia. Z pewnością był to najlepszy rok dla Redaktora; i pomimo ciężkich ran serca, był to jeden z najszczęśliwszych, a zarazem i jego najbardziej pracowity rok.
Jednak uczciwość wymaga, abyśmy zauważyli, że miniony rok był czasem jednych z najcięższych doświadczeń i prób dla Kościoła. I niestety, niektórzy polegli w tej walce – niektórzy, których szczerze kochaliśmy, co do których mieliśmy nadzieję, że będą walczyć z nami aż do końca – zwycięstwa! Chociaż byliśmy wcześniej uprzedzeni, że tysiąc padnie po naszym boku (Ps. 91:7), zostaliśmy zaskoczeni – baliśmy się bardziej o tych, którzy nie upadli, a mniej o tych, którzy upadli.
Błędem byłoby jednak przypuszczać, że tych, którzy odpadli, jest wielu; a fakt, niektórzy z nich byli znaczącymi wśród nas, nie sugeruje, aby praca żniwa została sparaliżowana. Jesteśmy przekonani, że moc oponentów nie może pokrzyżować stanąć na przeszkodzie wielkiego Króla czy też przeszkodzić jego pracy „żniwa”. „Co On wyrzekł, to się stanie.” My tylko smucimy się za naszymi drogimi przyjaciółmi, z uwagi na to, co odrzucili – ich udział w „cierpieniach Chrystusa”, ich udział w piciu Jego „kielicha”; ich udział w „chrzcie w Jego śmierć”; ich udział w „Jego Zmartwychwstaniu”.
Przez wiele lat, dniami i nocami ostrzegaliśmy drogie braterstwo, że próby żniwa z pewnością będą wzdłuż linii najwyższej lojalności wobec Boga, Jego Słowa oraz Jego Opatrzności, doświadczając naszą miłość do braci w Kościele. Oczywiście, ostrzegaliśmy także drogich przyjaciół, że możemy im wskazać drogocenne prawdy, które oni muszą umieścić na sobie jako zbroja, w przeciwnym razie będą nieprzygotowani na ataki Przeciwnika, gdy nadejdą.
Dokładnie tego mogliśmy się spodziewać, że nasz podstępny Przeciwnik będzie usiłował powstrzymać Pański lud przed nałożeniem zupełnej zbroi Bożej i jej zapięciem. Co więcej, próbuje on uprzedzić ich przeciwko najlepszym narzędziom Boga, które zapewnił w celu utwierdzenia „stóp” Chrystusa w tym złym dniu – Ps. 91:11,12.
Z różnych stron docierają do nas wiadomości, że liderzy klas protestują, aby publikacje WATCH TOWER (Strażnica – przyp. tłum.) nie były powoływane na spotkaniach, a jedynie Biblia. Brzmi to lojalnie wobec Słowa Bożego; ale tak nie jest. Są to jedynie wysiłki tych nauczycieli, którzy weszli między lud Boga a Boskie światło podane w Słowie Bożym.
Pamiętajmy, że za takimi działaniami stoi Szatan! On udaje anioła światłości i obrońcę Biblii, i udało się mu oślepić miliony ludzi trzymających Biblie w rękach i uczęszczających na regularne studia Biblii w klasach! Dlaczego byłoby bardziej nielojalne wobec Biblii konsultowanie się z publikacjami STRAŻNICY odnośnie znaczenia wersetów Pisma Świętego, niż konsultowanie się z liderem klasy lub którymkolwiek z jej członków? Ach! lider mówi: nie mamy nic przeciwko konsultowaniu się z publikacjami STRAŻNICY, tylko że (ponieważ) z nich właśnie dowiedzieliście się prawie wszystkiego, co wiecie o Biblii, i co jest racjonalne, i jesteście skłonni zbytnio przywiązywać się do tych rzeczy. Chciałbym, żebyście zapomnieli o nich i pozwolili mi poprowadzić was na polowanie w starym stylu, w którym wszystko na czym się opierasz, jest bardziej mylące niż pomocne.
Z drugiej strony ostrzegamy wszystkich, że Szatan z pewnością spróbuje poprowadzić ich w przeciwną skrajność – do uczenia się, by jak papuga odpowiadać na Beriańskie pytania z wydrukowanej strony, bez zrozumienia ich znaczenia. Po pierwsze, pytania powinny być dyskutowane swobodnie przez wszystkich, a następnie przed przejściem do następnego pytania, powinna być rozważona, przedyskutowana i zrozumiana odpowiedź z Wykładów Pisma Świętego. Nigdy nie zapominajcie, że Biblia jest naszym Standardem, i jakiekolwiek otrzymane od Boga pomoce mogą okazać się naszymi „pomocami”, ale nie substytutami Biblii.
Ale, pomimo utraty niektórych z tych drogich „żniwiarzy” (którzy bardzo szybko zaczynają robić wszystko, co w ich mocy, by przeciwstawić się pracy „żniwa” i zniechęcić innych „żniwiarzy”) praca jako całość postępuje dalej, o czym można się przekonać na podstawie przytoczonych poniżej danych. „Zna Pan, którzy są jego” i zachowa tych, których serca są lojalne wobec ofiary, którą złożyli, gdy zostali spłodzeni do nowej natury jako członkowie Chrystusa – Proroka, Kapłana, Pośrednika, Króla Świata.
Czy straciliśmy nadzieję na ich powrót? Chętnie przywitamy ich z powrotem, ale nasze doświadczenie w tym zakresie
::R4531 : strona 372::
zabrania nam mieć taką nadzieję. Jeśli po tym, jak ujrzeli, czym jest nasza społeczność „Tajemnicy” w cierpieniu i przyszłej chwale, teraz stali się ślepi na to wszystko, tak że już tego nie widzą, to jak możemy wytłumaczyć tę sytuację? Najwyraźniej tylko na jeden z dwóch sposobów. Albo nigdy tak naprawdę nie widzieli tych przywilejów, albo z jakiegoś powodu Pan tak bardzo pozbawił ich duchowego wzroku, że teraz całkowicie już go nie posiadają. Oczywiście, niektórzy mogą być jedynie zdezorientowani, i ostatecznie mogą być odzyskani; nie ustajemy w modlitwie za nimi, ani w czynieniu wszystkiego co w naszej mocy, by ich obudzić, gdyż może tylko śpią, i może jeszcze nie stracili światła, którym wydawali się kiedyś „oświeceni” – Żyd. 10:32.
Ogólnie rzecz biorąc, „przesiewanie jak pszenicę” wydaje się pobudzać do bojaźni tych, którzy zachowali zdolność widzenia, czyniąc ich bardziej ostrożnymi, przyciągając ich bliżej do Pana i wzajemnie do siebie. Wpływ na innych wydaje się być odwrotny. Wydaje się, że oni są zadowoleni z „odłączenia się”, jakby pragnęli doprowadzić do podziału, aby pochwalić się swoją własną „wolnością”. Oni potępiają większość, ponieważ nie pozwala mniejszości panować nad nimi, mówią o nich jako o „niewolnikach”, „w niewoli babilońskiej”, itp.
Wygląda na to, że prawie każdy przypadek odwracania doktrynalnego i ślepoty był poprzedzony mniejszą lub większą miarą zatrucia umysłu przez oszczerstwa, obmowy, złe podejrzenia. Dzięki tak szybko rozwiniętym korzeniom gorzkości, Przeciwnik prawie w każdym przypadku przygotowywał drogę dla błędów.
Liczba osób, do których udało się dotrzeć i doprowadzić ich do społeczności w cierpieniach Chrystusa, jest większa niż kiedykolwiek; tak, jakby zawierała zastępstwo za tych, którzy już nie uznają za przywilej „kroczenia Jego śladami”, „cierpienia z Nim”, „bycia umarłym wraz z Nim”, picia „kielicha” swego wielkiego Odkupiciela i Orędownika; którzy wolą uważać sami siebie jako będących pod Nowym Przymierzem i wolą myśleć o Chrystusie jako Pośrednika pomiędzy nimi a Ojcem, niż jako o ich „Orędowniku u Ojca”.
Upatrujcie tych, którzy czynią rozerwania i zgorszenia przeciwko tej doktrynie, której się nauczyliście, i strońcie od nich (Rzym. 16:17,18). Nie oddawajcie złem za złe, ani nie oczerniajcie za oszczerstwa; ale myślcie i mówcie o nich uprzejmie z litującą się miłością, tak jak względem wszystkim ludziom zwiedzionym przez Przeciwnika (2 Kor. 4:4). Zachowajmy nasze serca w miłości Bożej i zupełnej miłości względem wszystkich braci, w miłości do prawdy i sprawiedliwości w każdym miejscu, i we wszystkich sprawach. „Upatrujmy”, w jaki sposób zły duch wprowadza w błąd i zaślepia, prowadząc w ciemności, podczas gdy właściwy duch miłości, Duch święty, prowadzi do Prawdy. „Upatrujmy” postępowanie tych, którzy oddzielili się od nas, „ponieważ oni już nie są z nas”, i przekonajmy się dokąd ich to doprowadzi – 1 Jana 2:19.
Gratulujemy sami sobie i wszystkim drogim „członkom” Chrystusa, którzy są związani z nami w Towarzystwie, że wciąż widzimy „Tajemnicę Bożą”, i wciąż radujemy się „społecznością owej Tajemnicy” (Efez. 3:9; Kol. 1:26). A jako słudzy lub utalentowani (wykwalifikowani) słudzy Nowego Przymierza, wciąż zdajemy sobie sprawę, że żyjemy w czasie „żniwa”; że obecne dzieło gromadzenia wybranych wkrótce się zakończy; a kiedy zakończy się wybór ofiarujących się członków Pośrednika, wejdzie w życie Nowe Przymierze z Izraelem, które przyniesie błogosławieństwa wszystkim ludziom, z przywilejami Restytucji.
Gratulujemy również wam, że Pan tak cudownie pobłogosławił wasze i nasze wysiłki w pracy żniwa prowadzonej przez ostatnie dwanaście miesięcy. Niewielka i mało znacząca wśród wielkich systemów religijnych, nasza praca i wysiłek miłości nie jest jednak daremna, bo dzięki Bogu jest mocna ku burzeniu miejsc obronnych błędu i ku odnalezieniu klejnotów Pańskich we wszystkich częściach ziemi. Najwyraźniej to nasz Pan zapewnił powodzenie tej pracy, gdyż w przeciwnym razie nigdy nie mogłaby ona zostać wykonana. Rozumiejąc to, oceniamy i dziękujemy za przyznane nam przywileje, że możemy mieć w tym niewielki udział. Choć nagroda należy do przyszłości, to zdajemy sobie sprawę, że już dzisiaj Pan z nawiązką rekompensuje nam radościami wszelkie doświadczenia, każde poświęcenie związane ze służbą Prawdzie i braciom.
DEPARTAMENT KORESPONDENCJI
Podobnie jak inne działy pracy, korespondencja w tym roku pokazuje dalszy wzrost w porównaniu do wcześniejszych wyników. Podobnie jak poprzednio, Redaktor nie jest w stanie odpowiadać na tak wiele osobistych listów, ale dzięki listom wciąż utrzymuje z wami kontakt i często ich treść wpływa na jego artykuły w THE WATCH TOWER (Strażnica – przyp. tłum.).
Ponownie prosi, aby drodzy przyjaciele akceptowali STRAŻNICE jako osobiste listy do nich przychodzące dwa razy w miesiącu. Zwiększona objętość tych listów, tak wysłanych jak i otrzymanych, w znacznym stopniu wpływa na wielkość ogólnej pracy. Listy otrzymane i wysłane przez nasze różne zagraniczne oddziały, nie są uwzględnione w tym sprawozdaniu, i ich Streszczenie znajdzie się w późniejszej części tego Raportu.
STRAŻNICA
Lista subskrypcji STRAŻNICY jest najlepszym sprawdzianem wszystkich tych osób, które są nią głęboko zainteresowane. Dlatego nalegamy, aby każdy członek klas wysyłał nam każdego roku swoją subskrypcję lub jej odnowienie – czy to za gotówkę, czy na kredyt, czy jako Pański ubogi na „Liście Miłosierdzia (miłości)”. Wielu braci troszczy się i jest gotowych skorzystać z przywileju zapłacenia z listę „Miłosierdzia”. Jednak na podstawie ostatnich interpretacji przepisów pocztowych, nie możemy liczyć ich jako subskrybentów, jeśli nie spełnią każdego roku powyższych warunków. Nie czekaj, aż twoje nazwisko zostanie usunięte z listy; oszczędź nam i sobie kłopotów
::R4532 : strona 372::
i w prostym języku niezwłocznie odnów subskrypcję; ponieważ czasami Inspektorzy Urzędu Pocztowego proszą o zobaczenie waszych listów.
W ciągu ostatniego roku nasza lista STRAŻNICY nie wykazała wyraźnego wzrostu. Wciąż publikujemy 30 000 kopii każdego wydania – co daje około 3 000 nowych subskrypcji i egzemplarzy do pojedynczego rozdawania. Częściowo wyjaśnia to fakt, że usunęliśmy z listy osoby, które nie odnowiły subskrypcji.
W dużej mierze odpowiedzialność za wielkość listy spoczywa na was, drodzy czytelnicy. Jesteście naszymi agentami; nie ze względu na „opłaty”, ale dlatego, że cenicie jej zawartość i dlatego, że pragniecie jako „współsłudzy” rozdawać Boski „pokarm na czasie” wszystkim, którzy należą do „domu wiary”.
DEPARTAMENT KOLPORTAŻU
Jak wynika ze Sprawozdania, liczba rozprowadzonych tomów była mniejsza niż w roku poprzednim. Ale w tym roku odnotowaliśmy fenomenalny rekord, którego chyba nigdy nie przekroczymy. Z pewnością nie ma żadnej winy po stronie drogich Kolporterów, których obecnie jest około 625 i których gorliwość w służbie jest nieustannie okazywana na wiele sposobów. Jeden Brat wypróbował plan rozprowadzania sześciu tomów WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO za jedyne 2,15 $ – w cenie jednego tomu, jak zwykle te książki są sprzedawane. On donosi nam, że sprzedaje tyle zestawów sześciu tomów, ile wcześniej sprzedawał w zestawie trzech tomów. I gdzie wcześniej sprzedawał jeden, teraz może zazwyczaj sprzedać trzy. Gdyby ten plan został ogólnie przyjęty do stosowania, moglibyśmy podnieść nasz nakład w nadchodzącym roku jeszcze wyżej niż w 1908 roku. Najwięcej sprzedawane są tomy IV, V i IV. Więcej niż pierwsze trzy tomy. Ale znowu, większą uwagę przyciąga cała szóstka na półce z książkami, i jest tym bardziej prawdopodobne, że zostaną przebadane.
Cieszymy się, że ten zakres służby wydaje się przynosić większe owoce niż kiedykolwiek wcześniej. Albo nastawienie serca i głowy opinii publicznej do otrzymywania Prawdy jest lepsze, albo Kolporterzy odnoszą więcej sukcesów w znajdowaniu i gromadzeniu osób głęboko zainteresowanych. Z pewnością Kolporterzy podejmują wiele starań, aby tworzyć małe klasy dla STUDIÓW WYKŁADÓW PISMA ŚWIĘTEGO. Komunikując się z Biurem, często aranżują wizytę Pielgrzyma lub sami dają kilka wykładów do Wykresu, i pokazują jak prowadzić korzystne „Spotkania Studiów Pisma Świętego” z naszymi pomocami. Jedno jest bardzo oczywiste, mianowicie – że drodzy Kolporterzy sami czerpią liczne błogosławieństwa z ich przywilejów w służbie jako „utalentowani (wykwalifikowani) słudzy Nowego Przymierza” – pragnąc służyć w sensie poszukiwania, pomagania i czynienia gotowymi „członków” Arcykapłana, który wkrótce ustanowi swoje Pośredniczące Królestwo i pobłogosławi Izrael oraz świat pod Nowym Przymierzem [Prawem].
::R4532 : strona 373::
OCHOTNICZA DYSTRYBUCJA TRAKTATÓW
Coraz więcej osób kochających Prawdę i posiadających gorliwość by jej służyć, pragnie to czynić. Jeśli nie mogą poświęcić całego swojego czasu na głoszenie lub Kolportaż, mogą zaciągnąć się do armii ochotników zajmujących się dystrybucją traktatów. Wielu to czyni ze świetnymi wynikami. Owoc ich wysiłków przejawia się na wiele sposobów – po części przez większe uprzedzenia i opozycję – częściowo przez listy z prośbami o dodatkowo literaturę, które docierają do naszego Biura. Ale bardzo szczególnym błogosławieństwem wynikającym z tej pracy jest obfite wylanie Pańskiej łaski na głowy i serca tych, którzy oddają się tej służbie – Panu, Prawdzie i Braciom w Babilonie, których w przeciwnym razie nie można by tak dobrze osiągnąć. Sprawozdanie pokazuje wielką liczbę, która z pewnością powinna być inspirująca dla nas wszystkich. Z pewnością wielkie liczby znacznie przekraczają wszelkie inne działania związane z dystrybucją traktatów. O ile nam wiadomo, one przewyższają wszystkie pozostałe.
Jednak nie chcielibyśmy się przechwalać. Kiedy zrobimy wszystko, co w naszej mocy, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy nieużytecznymi sługami, którzy otrzymują od Pana więcej niż mu dają. Gdybyśmy mogli podwoić lub potroić wielkość pracy, z pewnością wszyscy radowalibyśmy się z przywileju, który świadczyłby naszemu Panu o naszej miłości i gorliwości dla niego i jego Prawdy, i opowiadalibyśmy naszym bliźnim „cnoty tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej swojej światłości”. Co zrobimy w tym Departamencie pracy żniwa podczas 1910 roku? Niech każdy czytelnik zada sobie to pytanie i odpowie na nie zgodnie ze swoim rozsądkiem, co byłoby przyjemne Panu.
„POLEM JEST ŚWIAT”
Najwyraźniej nadszedł właściwy czas, aby ogłosić poselstwo żniwa w każdym zakątku tej wyróżnionej ziemi, do której Pan przywiódł ludzi z każdego narodu, i dzięki temu poselstwo prawidłowo powróci do ich ojczystych krajów. Przez pewien czas Pańska opatrzność nie otwierała przed nami żadnych innych kanałów do rozpowszechniania Prawdy niż zainteresowani – Kolporterzy, Strzelcy, Ochotnicy, itp., ale później otworzył świeckie kanały – gazety. Okazało się, że nie było wystarczającej ilości „żniwiarzy”, którzy wykonaliby w wyznaczonym czasie zamierzoną pracę.
Rok temu zauważyliśmy, że jedenaście gazet regularnie publikuje kazania, i bracia, którzy znają się na pracy gazet doradzili nam, abyśmy wyprowadzili się z Pittsburgha, aby kazania mogły pochodzić z jakiegoś preferowanego miasta, dzięki czemu znacznie wzrośnie liczba gazet z nich korzystająca. Zauważyliśmy opatrznościowe prowadzenie w związku z przeniesieniem biura Towarzystwa do jego obecnej lokalizacji. Teraz odnotowujemy wynikające z tego błogosławieństwo Pana w tej służbie prasowej; ponieważ zamiast jedenastu kazań publikowanych rok temu, teraz mamy ich ponad czterysta, a ich lista ciągle rośnie. Bracia, którzy odpowiadają za tę część służby, szacują, że obecny tygodniowy obieg kazań ma około dwa i pół miliona egzemplarzy; lub sto dwadzieścia pięć milionów egzemplarzy rocznie. Ponieważ uważa się, że jedna gazeta dociera do czterech osób, liczby te osiągają gigantyczne rozmiary.
Większość tych gazet to tygodniki, które docierają do wiejskich okolic, które nie są tak łatwo dostępne dla Kolporterów, Ochotników, itp. Ponadto, co jakiś czas otrzymujemy zachęcające sprawozdania. Na przykład, ostatnio czytaliśmy takie sprawozdanie od Brata, który był Kolporterem w stanie Tennessee. Zwerbował on ekspedienta wiejskiego sklepu, w którym zebrało się kilku mężczyzn. Gdy tylko dowiedzieli się, że jego książki były napisane przez tego samego autora, co kazania, które czytali w gazecie, został serdecznie przywitany i prawie wszystkie zestawy tomów sprzedał w sklepie. Później, jeden z tych nabywców, pracujący z innymi na drodze, rozpoznał go gdy przechodził, i przedstawił swoim współpracownikom. W ten sposób sprzedał kilka kolejnych zestawów tomów, i poproszono Brata o szybkie zorganizowanie spotkania i udzielenie im pomocy. Lekcja dla nas brzmi: „Siejcie przy wszystkich wodach. Nie zatrzymuj swojej ręki; nie wiesz czy powiedzie się to, czy tamto.”
Teraz rozpoczęła się dodatkowa funkcja pracy gazet. Niektóre z większych gazet zażyczyły sobie udostępnienia kazań, ale nie mogły udostępnić więcej niż jednej kolumny przestrzeni. Dążąc do spełnienia tych wymagań, a tym samym do jeszcze większego rozpowszechniania Teraźniejszej Prawdy, zaczęliśmy dostarczać im te materiały – cotygodniową Lekcję Szkoły Niedzielnej zatytułowanej „Brooklyn Tabernacle Bible Studies” (Studia Biblii Przybytku Brooklyńskiego – przyp. tłum.). Już dziesięć gazet je publikuje, a ich nakład jest duży, bo w ten sposób około pół miliona czytelników ma do nich dostęp co tydzień.
Nasze powyższe powiadomienie, że ta służba wykonywana jest wyłącznie przez światowe agencje, może dać niewłaściwą myśl. W bardzo szczególnym i istotnym sensie wszyscy nasi czytelnicy mają przywilej współpracować w tej służbie, i bardzo wielu to robi – udzielając poparcia tym czasopismom, które publikują kazania, i od czasu do czasu zachęcając ich redaktorów przez listy lub w inny sposób – doradzając im, aby doceniali ten aspekt w swoich czasopismach. Drodzy przyjaciele, to nie jest nasza nagroda dla was. Wielki Szef Żniwa odnotowuje wasze i nasze wysiłki, aby wykorzystać różne agencje, które on z przyjemnością otwiera dla rozpowszechniania Prawdy. Wszyscy czekamy na radosną chwilę, kiedy powie: „To dobrze! – wnijdź do radości Pana twego”. Rzeczywiście, na różne sposoby już weszliśmy w niektóre z tych radości – radość poświęcenia i służenia w interesie drugich. Jeśli więc teraz będziemy pić z jego „kielicha”, będziemy na nowo pić jego kielich radości w Królestwie.
SŁUŻBA PIELGRZYMÓW
Raport ze służby Pielgrzymów w naszym Sprawozdaniu nie zawiera tego rodzaju pracy wykonywanej w innych krajach, ale tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Sprawozdanie pokazuje, że jest mniej Pielgrzymów, ale wykonano tą samą ilość pracy – trochę więcej. Pod każdym względem rezultaty tej pracy są korzystne. Nowa lokalizacja biura sprzyja służbie Pielgrzymów. Nasi pomocnicy w biurze wykorzystują niedziele i wieczory w tej pracy, a teraz jesteśmy umiejscowieni w samym centrum populacji dwudziestu milionów ludzi, oddalonych najwyżej o kilka godzin jazdy.
Drodzy Bracia zaangażowani w ten dział służby Pielgrzymów, mają specjalne możliwości służenia drogiemu stadku Pańskiemu. Modlimy się za nich, i wierzymy, że oni cieszą się specjalnymi błogosławieństwami świętego Ducha, szczególnie kwalifikującymi ich do tej pracy usługiwania. Wszyscy drodzy Pańscy są „Sposobnymi sługami Nowego Przymierza” – służącymi przez swoje własne poświęcenie i promocję ducha poświęcenia wśród ogółu braci, przez zachęcanie ich do picia z kielicha Nowego Przymierza, z którego pił nasz Odkupiciel; że oni mogą być uznani za godnych współdzielenia z nim w chwale Jego Królestwa.
Bracia Pielgrzymi powinni być, i uważamy, że są specjalnie kwalifikowani do tej służby. Nieustannie szukamy wskazówek w Pańskim Słowie i przewodnictwa Jego opatrzności w odniesieniu do tego, kto może w linii tej służby najkorzystniej służyć trzodzie – środki, które Pan oddaje do naszej dyspozycji, są także uważane za czynnik pomocny w ustaleniu, czy ktoś może zostać zaangażowany w taki sposób, itd. Ci drodzy Bracia Pielgrzymi, Kolporterzy i inni mocno odczuwają
::R4533 : strona 373::
mocno zachęcający fakt, że codziennie pamięta o nich ponad sześć tysięcy osób, które przyjęły Ślub sugerowany od pewnego czasu na łamach tego czasopisma. Było to naszym motywem przy formowaniu tej szczególnej klauzuli Ślubu, która mówi o modlitwie za pracownikami żniwa gdziekolwiek. Wiele listów wspominało Redaktorowi, że wciąż jest wspominany u Tronu Łaski, i wiedza o tym była dla niego dużym odświeżeniem i wzmocnieniem. To doprowadziło go do pragnienia, aby współczucie i modlitwy wszystkich zostały tak rozszerzone, aby objęły wszystkich, którzy kochają Pana i którzy starają się manifestować swoją miłość i wiarę przez oddanie się dla Pracy Żniwa.
Jeszcze raz przypominamy, że liczby podane w Raportach z ostatnich dwóch lat odnośnie wydatków na służbę Pielgrzymów, obejmują znacznie więcej niż wydatki osobiste i koszty podróży. Należy pamiętać, że poprosiliśmy wszystkich przyjaciół do wysłania do biura memorandum na
::R4533 : strona 374::
fundusze, które oni wydają w związku z Jednodniowymi Konwencjami i Wizytami Pielgrzymów – na wynajem sal, reklamę spotkań, itp. W FUNDUSZU TRAKTATOWYM dajemy kredyt na takie wydatki, dokładnie tak, jakby pieniądze zostały wysłane do nas i następnie wypłacone przez nas. Wszystkie takie wydatki obciążają konto Służby Pielgrzymów, co znacznie powiększa tą kwotę.
Podczas gdy Towarzystwo deklaruje pokryć wszystkie wydatki Pielgrzymów, oczekuje także, że Pielgrzymi szczerze zgodzą się, aby ich wydatki zostały utrzymane na małym poziomie, takim jak przyzwoitość i wygoda pozwolą. Ani oni, ani my, nie zapominamy, że wielu z tych, którzy przyczyniają się do FUNDUSZU TRAKTATOWEGO jest bardzo biednych w dobra tego świata, a ich darowizny często oznaczają specjalne samozaparcie ze względu na Pana, Prawdę i Braci. Naszą myślą jest, że wszyscy zaangażowani w służbę Pielgrzymów powinni to robić z tego samego punktu widzenia poświęcenia samego siebie. Niemniej jednak naszym pragnieniem jest, aby Pielgrzymi byli nieskrępowani, a ich ubranie było takie, by przyjaciele nie wstydzili się ich wyglądu – „przyzwoite”.
PODSUMOWANIE ROCZNEJ PRACY
Otrzymane listy …………………………….. 811 649
Wysłane listy ………………………………… 888 230
—————
Rozesłanych Wykładów Pisma Świętego – wszystkie tomu, wszystkie języki …. 626 981
Średnio na dzień pracy ……………………………. 2 035
—————
Traktaty, Strażnice i Ludowe Kazalnice w bezpłatnym obiegu w języku angielskim …. 8 538 800 – stron …. 171 999 000
Traktaty, Strażnice i Ludowe Kazalnice w bezpłatnym obiegu w innych językach ….. 6 269 700 – stron ….. 83 368 800
Cyrkulacja kazań – cotygodniowe serwisy prasowe …………… 407
Całkowita liczba opublikowanych kazań ………………. 140 421 496
—————
Pielgrzymi w służbie w ciągu roku ………………… 42
Mil przebytych w Służbie Pielgrzymów (Brat R. 45 700) …. 311 816
Publiczne spotkania prowadzone przez Pielgrzymów ………… 2 781
Wewnętrzne spotkania prowadzone przez Pielgrzymów ……. 6 070
Sprawozdanie finansowe
Bilans z raportu z 1908 roku ……………………………. 8 100,34 $
„Dobre Nadzieje” na 1909 rok ………………………… 96 870,81 $
—————
104 971,15 $
Wydane w Zagranicznych Misjach:
Niemcy …………………………………. 6 562,02 $
Australia ……………………………….. 1 822,67 $
Skandynawia …………………………. 2 330,26 $
Jamajka ………………………………… 1 702,21 $
Szwajcaria, Francja i Włochy ……… 350,06 $
Afryka …………………………………… 4 270,78 $
Indie ……………………………………….. 351,77 $
Grecja, Syria, Hiszpania ……………. 623,93 $
—————
Misje Zagraniczne ogółem ………… 18 013,70 $
Wydatki:
Traktaty, opłaty pocztowe, fracht, Kazalnica Ludowa, Kazania, itp. …. 43 794,19 $
Paliwo, węgiel, pomoc biurowa ……………………………………………………. 6 024,72 $
Służba Pielgrzymów, konwencje, reklama, itp. ……………………………… 27 420,16 $
—————
95 252,77 $
—————
Saldo na 1910 rok ……………….. 9 718,38 $
Cieszymy się, że z Bożej Opatrzności jesteśmy w stanie przedstawić tak korzystne sprawozdanie. Gratulujemy wam i sami sobie, że pokaźna kwota bilansu w naszych rękach daje nam dobry początek na nowy rok. Obecne perspektywy są takie, że zapewni nam to lepsze możliwości dla pracy żniwa niż kiedykolwiek wcześniej mieliśmy. Będziemy bardzo tęsknić za kilkoma drogimi przyjaciółmi, którzy już nie chodzą z nami, ale nie będziemy wylewać łez za nimi. Zostawiamy ich pod opieką Mistrza i kontynuujemy naszą drogę. Podczas kończącego się roku zostali znalezieni przez Prawdę bardzo cenni bracia, i nie wątpimy, że Pan ma innych gotowych na każdą zwolnioną koronę.
„Niedługo nasze próby się zakończą.
Trochę czasu, a czas żniwa się skończy.
Trochę czasu a Wielki Szef Żniwa
Będzie na miał w Jego Królestwie bez końca.”
====================
— 15 grudnia 1909 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: