::R4373 : strona 115::
Widoki ze strażnicy
REV. LYMAN ABBOTT O ZMARTWYCHWSTANIU
Przemawiając do studentów Uniwersytetu Yale na temat “ludzkiej nieśmiertelności” na podstawie tekstu “Umarli zmartwychwstaną”, doktor Abbott podobno powiedział:—
“Nie sądzę, że zmarli zmartwychwstaną. Nie sądzę, aby dobrzy ludzie kiedykolwiek umarli. Ich duchy, jak sądzę, po prostu zrzucają ciała, jak ubranie, i idą dalej w wyższe i większe życie.
“Kiedy ludzie naprawdę umierają, nie sądzę, by kiedykolwiek żyli ponownie. Są tacy ludzie, którzy w swoim życiu na ziemi stają się całkowicie zwierzęcy, całkowicie zmysłowi. Ci ludzie, wraz z odejściem życia z ich ciał, myślę, że naprawdę umierają, bo nie ma dla nich miejsca w wyższym życiu.
“Nie myślę o tych, których już nie widzimy, jako o tych, którzy są w nieskazitelnych szatach daleko, nie wiedząc nic o tym, co robimy i będąc szczęśliwymi tylko w pewnym rodzaju negatywnej błogości. Wierzę, że są z nami nadal, choć ich nie widzimy, i że nadal są bardzo zainteresowani tym, co robimy. Rok temu moja żona zmarła w obcym kraju, ale wciąż czuję, że jest obok mnie, pomagając mi i inspirując mnie.”
* * *
Jest to szczere stwierdzenie tego, co doktor Abbott myśli lub domyśla się. Należy go pochwalić za to, że nie próbuje udowodnić, że jego tekst oznacza coś zupełnie odwrotnego. O ileż lepiej byłoby dla świata, gdyby wszyscy nauczyciele Biblii w ten sposób odróżniali to, co myślą, od tego, czego uczy Biblia. Ale jaką wartość ma myśl lekarza? Na czym się ona opiera? Co on wie na dany temat, na czym może opierać swoje spekulacje i przypuszczenia? Czy on kiedykolwiek był martwy? Czy naprawdę zna kogoś, kto przeszedł przez doświadczenie śmierci? Dopóki nie otrzymamy takiej demonstracji, wolimy wierzyć Biblii, potwierdzonej przez nasze pięć zmysłów, niż ufać nieomylności aparatu myślowego doktora Abbotta.
Dr Abbott jest dżentelmenem i uczonym nie lada kalibru, a jednak jego nauki, o których tu mowa, są zgodne z twierdzeniami spirytyzmu, o którym Biblia uczy, że jest demonizmem. Jeśli doktor oprze się uwodzicielskiej propozycji spirytyzmu, by nawiązać łączność ze swoją zmarłą żoną itp. Wielu z tych, którzy czytają jego słowa, może być o wiele mniej silnych, aby się oprzeć i mogą wpaść pod demoniczny czar, prowadzeni przez słowa lekarza, aby szukać komunikacji.
Pismo Święte dobrze mówi o naszych czasach: “Zginie mądrość ich mędrców, a zrozumienie ich roztropnych nie będzie widoczne” – Iz. 29:14.
POKÓJ! POKÓJ! I PANCERNIKI
Brytyjczycy skonstruowali okręt, który jest klasą sam dla siebie. Dziwnym zbiegiem okoliczności nazwali go Dreadnought [nieustraszony], jednak z doświadczenia wiadomo, że z jego powodu powinni oni obawiać się wszystkiego. Niemcy rozpoczęły budowę nowych okrętów i oczywiście będą to pancerniki typu drednot. Inne mocarstwa pójdą w ich ślady. Ubolewamy, że między nimi znajduje się również nasz kraj. Nieuniknionym wnioskiem jest też to, że jeśli jakikolwiek pancernik będzie teraz budowany, to będzie to drednot.
Interesującą propozycję zgłosił pewien londyński pisarz. Zasugerował on, by dwa anglojęzyczne narody współpracowały w zakresie floty. Wielka Brytania zagwarantowałaby bezpieczeństwo naszych posiadłości na Pacyfiku, my zaś mielibyśmy zagwarantować bezpieczeństwo kolonii brytyjskich na Północnym Atlantyku – Ex.
* * *
Pokój! Pokój! Okrzyk ten wznoszony jest zgodnie z zapowiedziami Pisma Świętego. Tymczasem jednak, zgodnie z tymi proroctwami, nie ma pokoju. Prawdą jest, że obecnie nie toczy się żadna wojna. Można jej się jednak nieuchronnie spodziewać. Wielkie narody się jej obawiają i wydają miliony na wojenne przygotowania, zgodnie ze swoimi przekonaniami. Czy mądrzy i bogaci tego świata dobrowolnie opodatkują się, by oddalić zagrożenia wojenne, jak próbuje przekonać siebie i innych pan Carnegie? Oczywiście że nie!
Dlaczego więc nie ma pokoju? Ponieważ grzech zakorzenił się w upadłej ludzkiej naturze. Samolubstwo jest grzechem i przyczyną wojny, a biblijnym określeniem tego stanu jest „niepobożność” – „Nie masz pokoju niepobożnym, mówi Pan”.
Jeśli pan Carnegie może powiedzieć światu, w jaki sposób nawrócić ludzi, zmieniając ich serca z kamiennych na czułe, to propozycja pokojowa będzie mogła być natychmiast zrealizowana. Jednak niezależnie od tego typu ogólnych rozważań, jest nadzieja na pokój, ale tylko według zasad przepowiadanych przez Biblię, a mianowicie – za sprawą ustanowienia Mesjańskiego Królestwa w duchowej chwale z nieograniczoną władzą. Biblia zapewnia nas, że moment ten jest już bardzo bliski. Ale niestety! Jego błogosławieństwa muszą zostać poprzedzone wojnami egoizmu, które zrujnują obecne instytucje i usposobią ludzkość do wołania ku Bogu o ulżenie oraz o nowe serce. „Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi!”
Międzynarodowy festiwal pokoju
Andrew Carnegie, przewodniczący międzynarodowego festiwalu pokoju w Nowym Jorku, mającego na celu uczczenie panującego obecnie na całym świecie pokoju, powiedział do licznie zgromadzonych w Carnegie Hall przedstawicieli wielu krajów, że jedynym cieniem kładącym się na tę uroczystość jest wyścig wielkich państw w budowie okrętów wojennych. Przepowiadał jednak, że dzień powszechnego pokoju jest już bardzo bliski.
Scena prezentowała się wspaniale. W samym centrum lśniło ogromnymi, białymi literami hasło „Pokój!” Sala ozdobiona była flagami osiemdziesięciu państw. Na sali siedzieli delegaci ubrani w narodowe kostiumy, w tym w pierwszym rzędzie siedem japońskich dziewcząt w narodowych szatach, rosyjskie piękności w strojach oraz inni, którzy uzupełniali tę kompozycję kolorów. Poza przemówieniami pana Carnegie i dra Wu Tingfanga, ambasadora chińskiego, program miał charakter muzyczny. Najcieplej tego wieczoru została przyjęta Japonia, a wśród śpiewaków byli przedstawiciele niemal wszystkich narodów.
Pan Carnegie powiedział ponadto:
„Wydawało się to właściwe, by dzisiejszego wieczoru zgromadziło się Stowarzyszenie Pokojowe w celu uczczenia powszechnego pokoju panującego na świecie w obecnym czasie.”
WIĘCEJ MACHIN WOJENNYCH
Pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, nie jest zbyt przyjemna. A mianowicie, że nigdy w historii świata wiodące mocarstwa nie były do tego stopnia zaangażowane w wyścig w konstruowaniu narzędzi zniszczenia, których świat jeszcze nie widział. Jest to godny ubolewania fakt, który napawa smutkiem każdego człowieka miłującego naszą ludzką rasę.
====================
— 15 kwietnia 1909 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: