R4256-300 Studium biblijne: Piekło rozszerzyło się

Zmień język

::R4256 : strona 300::

Piekło rozszerzyło się

— Iz. 5:11-23 — 27 WRZEŚNIA —

Złoty tekst: „Wino czyni pośmiewcę” – Przyp. 20:1

Rozdział, którego częścią jest nasza lekcja, został przypisany Komitetowi Lekcyjnemu jako lekcja o wstrzemięźliwości i niewątpliwie zawiera on w sobie ostrzeżenie przed upojeniem alkoholowym. Jednakże według naszego osądu, biorąc pod uwagę kontekst, inne sprawy są bardziej naganne w tej lekcji niż nieumiarkowanie. Niewątpliwie byłoby „biada tym, którzy wstają wcześnie rano, aby szli za mocnym napojem; którzy trwają do późna w nocy, aż wino ich rozpali”. Jednakże byliby to tylko umiarkowani pijacy, którzy, zaczynając tak wcześnie, dopiero w nocy stali się zapaleni lub pijani. Z pewnością możemy z całego serca poprzeć myśl, że wszelkie pobłażanie alkoholowym trunkom jest niebezpieczne – że nieumiarkowanie leży u podstaw wielu nieszczęść życiowych, wysysając męskość, wigor, podkopując zmysł moralny i ogólny charakter. Radujemy się, że oczy ludzkiego zrozumienia otwierają się na właściwsze ocenienie znaczenia tego zła i że wynika z tego wielkie dobro, nie tylko dla jednostek, ale i dla społeczności. Ponieważ radosne efekty alkoholu najwyraźniej zwodzą wielu, uważamy, że dobrze jest tutaj wprowadzić wycinek, który bezpośrednio dotyczy tego tematu.

“ALKOHOL POZA WYŚCIGIEM”

“Zawodnicy w Wyścigu Maratońskim, który jest prowadzony 19 kwietnia z Ashland do Bostonu, dwadzieścia pięć mil, zostali w tym roku powiadomieni w następujący sposób: ‘Alkohol w jakiejkolwiek formie jest całkowicie zabroniony przed, podczas i bezpośrednio po wyścigu. Nigdy nie przynosi on pożytku, a zwykle szkodzi. Lekceważenie powyższego będzie uważane za wystarczającą podstawę do dyskwalifikacji przez lekarza prowadzącego.

“W poprzednich wyścigach maratońskich niektórzy mężczyźni, którzy stali się ociężali, uciekali się do alkoholu i innych środków pobudzających, a niektórzy z nich tracili przytomność wkrótce po zażyciu środków pobudzających. W tym roku sześciu wybitnych bostońskich lekarzy, którzy przebadali stu dwudziestu czterech startujących mężczyzn – stu trzech z nich wystartowało, a siedemdziesięciu pięciu ukończyło – stwierdziło, że stan mężczyzn był znacznie lepszy niż w poprzednim roku. O ile można się dowiedzieć, nie używano alkoholu ani narkotyków. Żaden biegacz nie upadł, a rekord wytrzymałości fizycznej w tym największym wyścigu w Ameryce, jeśli nie na świecie, jest wspaniały. Dwadzieścia pięć kolejnych mil, pod górę i w dół, przebiegało średnio po mniej niż sześć minut, co jest tylko o półtorej minuty wolniejsze niż większość wyścigów milowych na najlepszych torach. Poprzednie rekordy maratonu zostały pobite, ponieważ mężczyźni polegali na długim i starannym treningu, a nie na używkach. Alkohol został wykluczony z wyścigu, tak jak będzie wykluczony z każdego konkursu siły czy rozumu.”

zakres naszej lekcji

Rozdział, którego część stanowi nasza lekcja, rozpoczyna się przypowieścią, w której nasz Pan przedstawia Palestynę jako swoją winnicę, a Żydów jako szlachetną winorośl, z której spodziewał się obfitych i wybornych winnych gron, lecz ona zrodziła cierpkie jagody. Dlatego, przez Proroka i przypowieść oświadczył, że uczyniwszy wszystko co było potrzeba, i nie otrzymawszy oczekiwanych rezultatów, on teraz usunie jej żywopłot, by był stratowany, i rozwali jej ogrodzenie, by było podeptane (w. 1-7). Chociaż ta przypowieść miała pewne zastosowanie w czasach Izajasza do okresu 70 lat spustoszenia, mimo to, rzeczywiste wypełnienie tego na wiele większą skalę miało miejsce w czasie pierwszego przyjścia naszego Pana, kiedy z powodu złego stanu ich serc i odrzucenia Go, Jezus oświadczył, że ich dom pusty zostanie, i, jak powiedział apostoł, „Przyszedł na nich gniew aż do końca”. Wersety od 24 do 30 prowadzą tą myśl dalej i wskazują potężną moc, która spowodowała upadek izraelskiego rządu.

Pomiędzy pierwszymi wspomnianymi wersetami a ostatnimi, czyli od 8 do 23, jest mowa o przyczynach dlaczego Pan nie był im łaskawy i odrzucił ich.

1) Samolubstwo było najprzedniejszym z ich grzechów – pragnienie by dołączyć dom do domu, rolę do roli – by stać się bogatymi było ich najwydatniejszym grzechem, ponieważ to pożądanie prowadzi do innych grzechów. Mówi apostoł: „Korzeń wszystkiego zła jest miłość pieniędzy”. Rezultatem tego były brak gruntu dla biednych, i Pańskie postanowienie, że On będzie karał takie samolubstwo tak, że „wiele domów spustoszeje, i wielkie i piękne domy będą niezamieszkane, i role staną się nieurodzajne”. Nieprawość Żydów, ich chciwość, niesprawiedliwość, doprowadzą ich w końcu do ruiny.

2) W 11 wersecie naszej lekcji, Pan strofuje używanie napojów alkoholowych , hałaśliwą muzykę i biesiady, którym oddawali się zamożni, ci którzy przydawali dom do domu i rolę do roli. Jest wiadomo, iż zamożni używają dużo trunku i często bez upicia się, lecz niewątpliwie trunek ma swój wpływ w dopomożeniu im do osiągnięcia pewnych samolubnych celów tak, że nieraz wyradza się z tego nieprawość, do czego nie doszłoby w stanie trzeźwym. To było sednem zarzutu naszego Pana – „Na sprawy Pańskie nie patrzą, a na uczynki rąk jego nie oglądają się”. Zdobywanie bogactw, ucztowanie i muzyka pochłaniają uwagę wielkich i wpływowych, co znaczy lekceważenie ważniejszych rzeczy planu Bożego – rzeczy, do których figuralny Izrael, oraz rzeczy, do których duchowy Izrael, podczas tego wieku Ewangelii, byli powołani.

3) Rezultatem tego wszystkiego było, że lud nie posiadający właściwego wpływu od swoich więcej utalentowanych przywódców, stał się wynarodowionym – odłączonym od nadziei i ambicji, które Izrael jako naród posiadał – ubodzy utracili ideały potrzebne do ich postępu po drodze prawej, a przyjęli złe ideały jak samolubstwo, pycha, światowość – ideały, na których oni bardzo pragnęliby się wzorować, gdyby posiadali talenty i zdolności. Tak więc, złe wpływy tych upojonych miłością pieniędzy i rozkoszy nie tylko na nich samych oddziaływały, lecz na cały naród izraelski. W duchowym Izraelu znajdujemy podobny stan.

Werset 11 wykazuje następstwa tego niewłaściwego postępowania ludu, z Boskiego punktu patrzenia. Izraelici istotnie stali się niewolnikami swoich zamożnych braci. Znajdowali się w tym niewolnictwie przez brak znajomości. Najbardziej zacni spomiędzy nich byli głodni z braku właściwych ideałów i pokarmu z proroctw Pańskich i wskazówek Jego Słowa, i wszystek lud spieczony pragnieniem, bez energii, siły i żywotności względem wielkich Boskich zamiarów, do których On ich powołał, aby byli jego specjalnym ludem. Podobny stan można zastosować do obecnego duchowego Izraela – Chrześcijaństwa. Największe umysły tego świata dały się wciągnąć w wir bogactw i poszukiwanie przyjemności, co na ogóle wyznawców odbiło się ponuro i rażąco. Ludzie znajdują się w rzeczywistości w stanie zgłodniałym i pragnącym. Oni nie zaspokoili swoich pragnień ze światowego punktu widzenia, ponieważ w obecnych warunkach jest to niemożliwe, a co do duchowego pokarmu i napoju, te zostały od nich zabrane przez ewolucjonizm, który stara się przekonywać, że Słowo Boże nie jest chlebem prawdy, lecz trującym pokarmem – błędem. W skutek tego, dzisiejsze chrześcijaństwo, aczkolwiek zewnętrznie prosperuje jak nigdy przedtem, w rzeczywistości nie jest zadowolone, lecz jest głodne bogactw i rozkoszy, a zwłaszcza szczęścia, którego nigdy nie znajdzie w kierunku, w którym je poszukuje.

PIEKŁO ROZSZERZYŁO GARDŁO SWOJE

Słowo „piekło” w wersecie 14 pochodzi z hebrajskiego słowa szeol i znaczy grób, przepaść – niepamięć. Dla Izraelitów może znaczyło to, że z powodu opłakanego stanu biednej klasy i przymnażania ziem itp. przez bogatych, miał miejsce wielki wzrost śmiertelności wśród nich. Lecz w zastosowaniu do duchowego Izraela może być duchowe znaczenie tego, tyczące się faktu, że duchowe nadzieje i dążenia wielu idą w stan niepamięci – że wiara zamiera między ludźmi. Jak bardzo jest to prawdziwe! Prorok mówi, że z tysięcy które upadną tylko jeden się ostoi. Stan zapomnienia szybko pochłania rzesze, włączając również tych, którzy kiedyś radowali się w wierze. Niestateczny jest poniżony, wielcy są upokorzeni, a także dumni – pyszni. Cała rozpiętość tego sądu Pańskiego nad chrześcijaństwem nie jest jeszcze zamanifestowana, lecz w końcu Pan zastępów zostanie wywyższony i uznany, gdy ten sąd będzie sprawował i objawi swą sprawiedliwość. Wtedy łagodne baranki paść się będą na pastwiskach, którymi On je zaopatrzy a zaniechane i opuszczone obszary, które marnotrawcy wzięli w swoje posiadanie, będą dane innym, których oni poprzednio lekceważyli.

CIĄGNĄ NIEPRAWOŚĆ Z KŁAMSTWEM

Inna wypowiedź o nikczemnościach, które spowodowały obalenie obrazowego Izraela znajduje się w wersecie 18. Specjalnie dotknięci byli ci wpływowi, którzy posługiwali się kłamstwem jako powrozem do ciągnięcia korzyści ze swoich niecnych zamiarów. Można z całą pewnością powiedzieć, że kłamstwo jest pochodną samolubstwa, i że prawie wszystkie łgarstwa jakie mają miejsce na świecie są w celu wykonywania nieprawości. Słowa Proroka są: „Biada tym, którzy ciągną nieprawość powrozami marności.” Ci są przedstawieni jako szydzący z wtórego przyjścia Mesjasza. Rozpaleni winem Babilonu i miłością pieniędzy i rozkoszy, nie wierzą chwalebnym obietnicom Mesjaszowym i Jego królestwu, i mówią: „Niech się pośpieszy, a niech nie omieszkuje sprawa jego, abyśmy ją widzieli, niech się przybliży i przyjdzie rada Świętego izraelskiego, żebyśmy się dowiedzieli.” Innymi słowy, oni twierdzą, iż są w zupełnej zgodzie z Panem, i są w zupełności przygotowani do Jego królestwa jeżeli je ma i jeżeli w ogóle ono przyjdzie. Utrzymują oni, że są mądrzy a tych, którzy ufają Słowu Bożemu nazywają głupimi i mówią im, że gdyby mieli znajomość Wyższych Krytyków to nie ufaliby już dłużej Biblii.

NAZYWAJĄ ZŁO DOBREM A DOBRO ZŁEM

W dalszym przedstawieniu tego obrazu Pan oświadcza, że przyjdzie na nich niedola dlatego, że zło które czynią nazywali dobrem, a dobre rzeczy, prawdę i sprawiedliwość, lekko taktowali, mówiąc iż są złe – niedorzeczne. Oni, Wyżsi Krytycy nazywają ciemność światłością, a światło prawdy nazywają ciemnością. Obierają gorycz błędu zamiast słodyczy prawdy. To wkrótce sprowadzi na nich trudności. Dalej Pan mówi: „Biada tym, którzy się uważają za mądrych, i są inteligentnymi w swym własnym mniemaniu!” (tłum. Leesera). Oni mają mądrość i roztropność, które są z ziemi, ziemskie – zmysłowe, diabelskie. Zaniedbują mądrość, która jest z góry, i która jest najpierw czysta, potem spokojna, łagodna, zgodna, ustępliwa, pełna miłosierdzia i owoców dobrych. Oni są mocni do picia wina Babilonu, którym tak wielu upajało się od wieków – oni mogą połykać te doktryny a nie upić się nimi tak jak inni z ogółu. Są mężami mocy i mogą pić mieszane, mocne napoje – mocne doktryny.

Te mocne doktryny mogą sprawić wiele zakłopotania masom duchowego Izraela, lecz ci mocni mężowie potrafią wziąć wszystkie przyjęte wierzenia, wszystkie doktryny, pomieszać je razem i oświadczyć, iż są one w zupełnej harmonii, i że tak pojedynczo jak i w całości są one wspaniałe Tak więc w obecnym czasie robią związek tych różnych wierzeń, mówiąc, że wszyscy umysłowo umocnieni, powinni być w stanie pić, połykać te wszystkie wierzenia bez żadnej szkody dla siebie. Prorok mówi, że to są ci: „którzy usprawiedliwiają bezbożnego za podarki, a sprawiedliwość sprawiedliwych odejmują od nich.” Jeżeli, na przykład, rzekomy sługa Boży oświadczy, że on nie wierzy we wszystkie nauki Słowa Bożego, oni gotowi są usprawiedliwić go w jego niestateczności, jeżeli on nadal rości sobie prawo do pozowania jako sługa Boży. Dlaczego? Dla „podarków” (łapówek). Aby tak czyniąc mogli usprawiedliwić swoje własne wierzenia i aby mogli utrzymać swoje stanowisko i poważanie od ludzi w milczeniu udając mężów silnego umysłu, mogących pić mocne napoje. Oni również są gotowi pozbawiać praw sprawiedliwych, przeciwdziałać tym, którzy głoszą Prawdę, oczerniając ich i kłamliwie mówiąc wszystko złe przeciwko nim. Dlaczego? Czynią to dla zysku, ponieważ pragną być popularni i nadal otrzymywać „podarki”, którymi są obdarzani

Lekcją dla wszystkich, którzy starają się być w harmonii z Panem jest to, by nie postępować drogą tych wielkich i wpływowych w Chrześcijaństwie, lecz postępować za Panem, pilnie słuchać Jego Słów, i pokornie kroczyć śladami naszego drogiego Odkupiciela. „Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota”.

====================

— 1 października 1908 r. —