R2860-262 Studium biblijne: Izaak, pokój czyniący

Zmień język

::R2860 : strona 262::

Izaak, pokój czyniący

— 1 Moj. 26:12-25 — 1 WRZEŚNIA —

Złoty tekst: „Błogosławieni pokój czyniący, albowiem nazwani będą synami Bożymi” – Mat. 5:9

Izaak znaczy „śmiejący.” Abraham uśmiechał się z radością, gdy się dowiedział, że ma mu się narodzić syn w jego podeszłym wieku. (1 Moj. 17:17). Sara uśmiechnęła się niedowierzająco, gdy usłyszała od Aniołów nowinę (1 Moj. 18:12). Ponownie uśmiechała się z radości, gdy się wypełniła przepowiednia Aniołów, i porodziła syna, który też został nazwany Izaak, tj. śmiejący, lub radujący się. Życie Izaaka, o ile daje się zauważyć z Pisma Świętego, było bez szczególnych wydarzeń. Tego można się było spodziewać, wnosząc po wieku rodziców; był on spokojny, cichego i łagodnego usposobienia, troskliwy, dzieckiem i mężczyzną bez uporu, i bez tej silnej, zaborczej energii, jaka objawiała się w innych. Nasze badanie zajmuje znaczny okres jego życia, a główny punkt jego charakteru zwraca naszą uwagę najpierw na jego pokorę, cierpliwość i łagodne usposobienie, a następnie na jego wiarę w Boga i obietnice Boże, uczynione jego ojcu – Abrahamowi.

Jak Abraham podczas głodu (z powodu suszy) udał się na południe w stronę Egiptu, tak podobnie Izaak udał się na południe do ziemi Gerar, której władcą był Abimelech król Filistynów. Błogosławieństwo, którym Bóg błogosławił Izaaka, tak było widoczne, że Abimelech i lud tej okolicy żądali, aby Izaak przeniósł się na inne miejsce, bo wyobrażali sobie, że on się bogaci ich kosztem […] Błogosławieństwo Boże, jakie spływało na Abrahama, Izaaka, Jakuba i ich potomków, polegało na doczesnym powodzeniu i dobrobycie: zaś łaska Boża objawiana duchownemu Izraelowi Wieku Ewangelii, polega na duchowym powodzeniu. Mając na względzie te dwa rodzaje błogosławieństw, dochodzimy do przekonania, że w obecnym czasie i warunkach bardzo rzadko możemy spotkać kogoś, kto by był obdarzony obydwoma błogosławieństwami, lecz najczęściej zdarza się, że ci, którzy starają się o duchowe błogosławieństwa, najczęściej są ubogimi „azaż Bóg nie obrał ubogich na tym świecie; aby byli bogatymi w wierze i dziedzicami Królestwa”; „Nie wielu mądrych według ciała, nie wiele możnych […] wybrał Bóg” – Jak. 2:5; 1 Kor. 1:26,27.

Jest to fakt bardzo znamienny, że nasieniu Abrahama według ciała należą się niewypełnione jeszcze obietnice Boże, które się wypełnią, jak tylko duchowny Izrael zostanie wybrany. To nasienie, tak jest trzymane i prowadzone przez opatrzność, że nawet w odrzuconym stanie, w jakim się ono znajduje, stosunkowo powodzi mu się lepiej w handlu, jak i w wielu innych zajęciach. Jak dawniej Abimelech rzekł do Izaaka: „Odejdź od nas, albowiemeś, daleko możniejszy niż my” – tak podobnie rzecz się ma z jego nasieniem po całym świecie i dziś, że wszędzie mówią Żydom, by się wynosili precz, a mimo to, że jeszcze nie przyszedł czas, aby otrzymali błogosławieństwa Boże uczynione Abrahamowi, to jednak ręka Pańska jest z nimi i powodzi się im w dobrach tego świata lepiej niż innym ludziom.

Doświadczenia cielesnego Izraela, który nie posiada stałego miasta, lub kraju, jest poniewierany i przepędzany z miejsca na miejsce po całej ziemi od kilkunastu stuleci, powinny wyrobić w tym narodzie ducha pokory, by cierpliwie wyczekiwać na wypełnienie się obietnic Bożych danych ich przodkom: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi; a jednak w narodzie Izraelskim daje się spotkać stosunkowo bardzo mało pokory, szczególnie między bogatszymi Żydami. Z tego się daje zauważyć, że większość między nimi, nie są żydami prawdziwymi, i nie są gotowymi na otrzymanie innych błogosławieństw, jak te, które przyjdą na cały świat na początku Tysiąclecia. W każdym razie możemy się spodziewać, że pewna część z nich znajduje się w takim stanie serca, że będzie gotową na przyjęcie Królestwa Mesjasza, kiedy oczy ich wyrozumienia zostaną otwarte i przyłączą się do zmartwychwstałych w tym czasie: Abrahama, Izaaka, Jakuba i wszystkich świętych proroków, którzy zostaną naznaczeni książętami po wszystkiej ziemi (Ps. 45:16), a którzy będą stanowić zaczątek ludu Bożego, zebrany z ziemskiej fazy Królestwa – przez który, duchowny Izrael, to jest uwielbiony Chrystus – Głowa i Ciało – wydawać będzie rozkazy, prawa i zsyłać błogosławieństwa nie tylko na Izraela, ale i na wszystkie rodzaje ziemi.

W naszym badaniu uwydatnia się pokojowe usposobienie Izaaka. Chociaż wiedział on, iż jest od Boga naznaczony jako dziedzic tej ziemi, którą ostatecznie odziedziczy, i chociaż dla jego bogactw i ilości sług, król Abimelech

::R2860 : strona 263::

uznał go za wyższego od siebie w mocy, to jednak Izaak dla miłego spokoju wolał odejść z tego miejsca, ustępując przy tym wiele ze swych praw, byle tylko zachować pokój. Po tym czasie, gdy ustąpił z tego miejsca, ponosząc szkodzę, w nadziei, że Pan Bóg we właściwym czasie, i w sposób właściwy da mu tę ziemię, Bóg mu się ukazał (w jaki sposób nie mamy powiedziane) i powtórzył z nim przymierze, które już był uczynił z ojcem jego Abrahamem mówiąc: „Jam jest Bóg Abrahama ojca twego, nie bój się, bom Ja jest z tobą [jak byłem z Abrahamem ojcem twoim, a chociaż on zasnął z ojcami swymi, to jednak jestem zdolny w czasie właściwym wzbudzić go i wypełnić moje obietnice tak jemu, jak i jego potomstwu. Uznaję też twoją wiarę i poddanie się wyrokom moim odnośnie czasu i postanowień, jak również, że nie walczysz o rzeczy, które ci zostały obiecane, aż przyjdzie czas, w którym mi się upodoba dać ci]; i będęć błogosławił, i rozmnożę nasienie twoje, dla Abrahama sługi Mego.” Nie było to nowe przymierze, a potwierdzenie pierwszego.

Wiele dzieci Bożych mają tu dla siebie dobry wzór cierpliwości – cierpliwego wyczekiwania na wypełnienie się obietnic Bożych. Wielu czuje się w usposobieniu, by przyspieszać sprawę, forsować rzeczy, używając przy tym niewłaściwych sposobów, mniemając, że jeżeli ktoś jest odważny, śmiały, atakuje i naciera, że taki się lepiej podoba Bogu, niż łagodny i spokojny. Niesienie Ewangelii do Chin, Afryki, lub Indii, przy pomocy siły,

::R2861 : strona 263::

nie jest dowodem gorliwości i miłości bliźnich, lecz brakiem wiary w Boga, bez której nie można podobać się Bogu. Prawdziwa wiara w Boga, przyprowadzi do pilnego badania Jego słowa odnośnie obietnic Bożych, i wykaże, iż teraźniejszy czas nie jest na zdobycie i nawrócenie świata, lecz na powołanie, wypróbowanie i doświadczenie Kościoła, który w czasie właściwym jako nasienie Abrahama otrzyma władzę i jako królowie i kapłani zdobędą świat i przyprowadzą go do sprawiedliwości. Właściwa wiara w Boga usposabia wierzących do oczekiwania cierpliwie na Niego i do zanoszenia prośby: „Przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja na ziemi” i wyczekiwać, kiedy przyjdzie czas, że Emanuel obejmie władzę nad sprawami świata, i sprowadzi na wszystkich błogosławieństwo. W teraźniejszym czasie obowiązkiem naszym jest, by unikać starcia i walki ze światem, raczej ustąpić mu, choćby nasze prawa zostały naruszone i wyczekiwać na Pana, że On nam da rzeczy potrzebne i doświadczenia pomocne do rozwoju Nowego Stworzenia, a tym sposobem uczyni nas godnymi dziedzictwa świętych w światłości.

W życiu Izaaka spotykamy się z dwoma wydarzeniami; które pokazują jego usposobienie stopień wiary, posłuszeństwo i cierpliwe poddanie się. Pierwsze z tych jest zupełne poddanie się woli ojca Abrahama. Będąc młodzieńcem pełnym zdrowia i siły, dał się związać, by być zabitym i ofiarowanym na ołtarzu. W tym zupełnym poddaniu się, Izaak wyobrażał Jezusa Chrystusa i Jego zupełne poddanie się Ojcu Niebieskiemu, którego wyobrażał Abraham, i posłuszeństwo aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.

Drugą sprawą były jego zaślubiny. Izaak okazał wysoki stopień cierpliwości i zaufania w kierownictwo Boskiej Opatrzności, która kierowała wszystkimi sprawami jego ojca Abrahama, jak również jego syna, dziedzica obietnic. Izaak był już dojrzałym mężczyzną, bo w czterdziestym roku życia, gdy ojciec jego Abraham (prawdopodobnie nie pytając się o jego w tym względzie zdanie), posłał sługę swego, aby wyszukał dla niego żonę, a gdy została przyprowadzoną, Izaak przyjął ją, jako wybraną dla niego przez Boga. Nie przedstawiamy tego jako przykład do naśladowania dla ojców w naszych czasach. Owszem, jesteśmy przekonania, że w dawnych czasach sprawy tego rodzaju tak były urządzone, aby mogły służyć w różnych okolicznościach i sprawach życia jako obraz. Izaak, jako obraz na Chrystusa pokazuje zupełne poddanie się woli ojcowskiej, jako obraz poddania się Jezusa woli Bożej, odnośnie wyboru dla Niego Oblubienicy – Kościoła, który ma być współdziedzicem wielkich obietnic odnośnie świata i błogosławieństw, jakie mają na niego spłynąć. Pan nasz Jezus Chrystus jest w zupełnej harmonii z Ojcem odnośnie liczby wybranych, kto ma być, i jaki charakter powinni posiadać współdziedzice Jego Królestwa. Siłę i piękność obrazu możemy zauważyć, gdy przyznamy, że sługa Eliezer reprezentuje poselstwo Boże, Ducha Prawdy, posłanego od Boga, aby w czasie Wieku Ewangelii zgromadził lud – maluczkie stadko – mające stanowić Oblubienicę, małżonkę Baranka, członków ciała pozaobrazowego Izaaka – Dz. Ap. 15:14; 2 Kor. 11:2.

Zarysy charakteru drogiego Syna Bożego muszą się znajdować w tych, którzy mają być przyjęci za Jego Oblubienicę i współdziedzica. W tym liczy się ta wielka wiara i ufność Jezusa, jaką On w Ojcu swym położył, a co było wyobrażone przez zupełną ufność i poddanie się Izaaka. Zatem tak jest postanowione w planie Bożym i dany nam przykład, który staramy się nasze powołanie i wybór uczynić pewnym, abyśmy tego naśladowali, tj. byli miłującymi pokój, łagodnymi, ustępliwymi, gdzie zasady i przykazania Boże nie są gwałcone. Możemy w takich razach ofiarować ziemskie korzyści, ponieważ obietnice, jakie mamy odziedziczyć, należą do przyszłości, a są tak wielkie, że przewyższają to, o co byśmy mogli prosić, lub nawet pomyśleć, jest to nagroda przechodząca wszelkie straty, jakie moglibyśmy ponieść w teraźniejszym czasie.

Apostoł Paweł mówi: „My tedy bracia! tak jako Izaak, jesteśmy dziatkami obietnicy” (Gal. 4:28). Chrystus, jako Głowa, a my członkowie Jego ciała jesteśmy pozaobrazem tego, który był nazwany: „Śmiejący”, lub „Radujący się”. Czy nie jest faktem, że posiadamy więcej radości w teraźniejszym czasie, niż inni? Prawda, że mamy także dział w próbach, różnych trudnościach, smutkach i zawodach, które powodują, iż wszystko stworzenie wzdycha i wespół boleje, jednak posiadamy to, czego ono nie ma,

::R2861 : strona 264::

tj. pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, ten strzeże serc naszych, dla tego czyni nas zdolnymi radować się i w uciskach, wiedząc, że cierpienie sprawuje cierpliwość i różne owoce ducha, które gdy będą w nas udoskonalone, sprowadzą zupełną radość Królestwa. Jeżeli imię Radujący się stosuje się do nas w czasie teraźniejszym i tu w takim stopniu, to, co możemy powiedzieć o chwalebnej przyszłości, gdy zostaniemy połączeni z naszym Panem w chwalebnym Jego Królestwie, i gdy będziemy użyci, aby znajomością i błogosławieństwem napełnić wszystką ziemię i sprowadzić radość i wesele na cały rodzaj ludzki, który teraz płacze i wzdycha pod ciężarem grzechu i panowaniem śmierci? „Wychwalajmy Pana, od którego spływają wszelkie błogosławieństwa!”

====================

— 15 sierpnia 1901 r. —