::R2832 : strona 198::
W raju Bożym
— OBJ. 21:1-7,22-27 — 23 CZERWCA —
„Kto zwycięży, odziedziczy wszystko, i będę mu Bogiem, a on mi będzie synem”
Raj, ogród Boży, był zastosowany jako nazwa do ogrodu Eden, w którym pierwsi nasi rodzice zamieszkiwali, w czasie kiedy jeszcze byli w harmonii ż Bogiem, zanim stali się nieposłuszni; to samo: wyrażenie według Pisma Świętego jest zastosowane jako nazwa do nowej ziemi, kiedy nastaną błogosławieństwa restytucji, w czasie wtórej obecności Pana (Tysiąclecia), oraz kiedy ludzie będą przyprowadzani do doskonałości jako zdatni mieszkańcy, którzy według Boskiego przywileju, udowodnią, że są godni życia wiecznego. O tym to raju Apostoł Paweł miał widzenie, kiedy „był zachwycony” i kiedy był mu dany błysk różnych zarysów Planu Bożego, gdzie to jeszcze nie był czas aby Kościół w pełni zrozumiał „słowa których się człowiekowi, nie godzi mówić” (2 Kor. 12:4). Święty Jan podobnie był zachwycony w widzeniu i wykazuje niektóre z tych zadziwiających rzeczy odnoszących się do rajskiej epoki; lecz tylko w symbolach, w których mu było dozwolone oświadczyć i które dotąd źle były zrozumiane, aż w słusznym czasie Pana duch święty kierując Jego ludem dał pojąć prawdziwość tego przedmiotu i wszystkich innych, iż czas jest bliski, był to „pokarm na czas słuszny” dla „domowników wiary”.
Nasz Pan mówi przenośnie o raju, który utożsamia go z pierwszym rajem, ogrodem Eden, mówiąc: „Temu co zwycięży dam jeść z drzewa żywota, które jest w pośrodku raju Bożego” (Obj. 2:7). Mamy pamiętać, że wszystkie drzewa w ogrodzie Eden były drzewami żywota, lecz to jedno w pośród ogrodu wtenczas było drzewem zakazanym, a przeto nieposłuszeństwo jedzenia tegoż sprowadziło śmierć na Adama i na całą ludzkość. To drzewo w pośród raju było nazwane drzewem wiadomości, dlatego nasz Pan obiecał zwycięzcom obecnego wieku, że będą spożywać z tego drzewa wiadomości i to w błogosławionych i zadowalających warunkach, kiedy wiedza przyniesie im korzyść pod Boskim potwierdzeniem, a nie przekleństwo. Jest to ten sam przyszły raj tu na ziemi, o którym nasz ran mówił do łotra: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci dziś, będziesz ze mną w raju”.
Ten raj, przypominamy sobie, gdzie indziej
::R2832 : strona 199::
Apostoł nazywa „trzecim niebem” – „nowym niebem i nową ziemią” (2 Kor. 12:2; 2 Piotra 3:13). Nie odnosi się to do nowego świata, ani też do nieba w górze albo jednego nad drugim jak wielu przypuszczało, lecz jak już zostało wykazane* w stosunku do pierwszego nieba i ziemi lub porządku rzeczy, który zginął w potopie; obecne niebo, ziemia i porządek rzeczy jest zachowany przez Boga ogniowi; porządek ten ma być zniszczony przez ucisk, lub rewolucję itp. które zupełnie zniszczą obecne duchowe władze i obecne światowe społeczne zarządzenia. Pomimo tego, my zgodnie z Jego obietnicą spoglądamy do nowych niebios i nowej ziemi, „gdzie mieszka sprawiedliwość”. To będzie trzecie niebo i trzecia ziemia, która będzie różnić się od obecnego porządku rzeczy, ponieważ będzie to władza sprawiedliwa, podczas gdy obecny porządek jest niesprawiedliwy i niedoskonały. „Nowe niebiosa” będą składać się z nowych duchowych rządzących władz przyszłych, z Chrystusa z uwielbionym Kościołem, podczas gdy obecne niebo składa się z nominalnych religijnych systemów, które roszczą sobie mieć Chrystusa za Głowę, a w wielkiej mierze kłaniają się szatanowi, „który obecnie działa przez synów niedowiarstwa”, który w niewolę ujmuje i oślepia cały świat z wyjątkiem kilku, których oczy wyrozumienia zostały otworzone, którzy są pod specjalnym błogosławieństwem i kierownictwem, są nauczani o Bogu – „maluczkiego stadka”, „dziedziców Królestwa” – Efez. 2:2; 2 Kor. 4:4.
* Zobacz Wykłady Pisma Świętego tom 1 „Boski Plan Wieków” str. 66-70, 318 (w starym wydaniu: 76-80, 338-339).
Nasza lekcja przedstawia nam warunki nowych niebios, nowej ziemi i onego raju. Jak „nowe niebiosa” nie znaczy nowe miejsce tronu Bożego, lecz nowe warunki, i wskazuje na duchową władzę, tak „nowa ziemia”, nie oznacza innej planety, lecz nowy społeczny porządek na tej planecie. Oświadczono jest, że obecne niebo i ziemia będzie należeć do przeszłości, która była i minęła, więcej nie będzie egzystować. Wszystkie teraźniejsze instytucje będą zupełnie zniszczone w czasie ucisku, w którym ten wiek ma się wkrótce zakończyć. „Morza więcej nie będzie”. Jak to już zauważyliśmy, morze oznacza rzesze niezadowolonych w anarchistycznym ustroju ludzkim, jak ziemia przedstawia społeczny porządek, a góry królestwa obecnego czasu. Jak niema wzmianki co do naturalnej ziemi i naturalnych niebios aby były zniszczone, tak też niema wzmianki do naturalnego morza aby było zniszczone. Symbol tego wskazuje na nowy porządek, pod kontrolą nowych niebios duchowej władzy, odbudowany społeczny porządek będzie tak zadowalający, zupełny, że więcej nie będzie klasy – morza, nie będzie niespokojnych ludzi, nie będzie niezadowolenia i nie będzie anarchistów; wszystko będzie doprowadzone do porządku i prawa; a prawo i porządek pod nową władzą zapewnia sprawiedliwość każdemu stworzeniu, usuwając różnice bogactwa i władzy, która teraz istnieje.
NOWa JERoZoLiMa
W Piśmie Świętym miasto jest symbolem rządu; na przykład, symboliczny Babilon jest nazwany „wielkim miastem [rządem], które rządzi nad królami ziemi” – Nowa Jerozolima symbolicznie przedstawia nowy duchowy rząd w tysiącleciu. Który nie jest utworem ziemskim, ani sformowany przez człowieka, lecz tak jak tu jest przedstawiony pochodzi z nieba od Boga – jest duchowy w każdym słowa tego znaczeniu – od Boga, nie człowieka. O to królestwo czyli o ten rząd, nasz Pan uczył nas modlić się: „Przyjdź królestwo Twoje bądź wola twoja jaka w niebie tak i na ziemi”. Na innym miejscu jest powiedziane, że miasto przybrane jako oblubienica mężowi swemu, wskazuje na wspaniałość, wzniosłość i doskonałość, jako strój oblubienicy, który w tym czasie jest wspaniały do ostatniej litery. Nadto przypomina nam, że w przyszłości w nowym zarządzie sędziami świata będą święci, obecnie wybierani przez wierność próby i ucisku; i ci często nazwani są oblubienicą Barankową, oną współdziedziczką w Królestwie. Objawiciel gdzie indziej wyraźnie przywodzi to ku naszej uwadze: zawołał Anioł na niego: „Chodź sam, okażę ci oblubienicę, małżonkę Barankową. I zaniósł mię w duchu na górę wielką i wysoką, i okazał mi miasto wielkie, ono święte Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Bożą” – Obj. 21:9-11.
Nie mamy rozumieć aby to święte miasto składało się z literalnych kamieni, spuszczonych z powietrza, że święci obecnego czasu są „żywymi kamieniami”, jak Apostoł Piotr tłumaczy (1 Piotra 2:4-7). To chwalebne miasto nie będzie widoczne dla naturalnego oka – ani Chrystus, ani święci w chwale nie mogą być widziani przez człowieka; jedynie ci, którzy są „przemienieni” z ludzkiej na duchową naturę, widzą rzeczy w pełni; lecz cały świat bardzo prędko zauważy, kiedy nowy rząd zostanie ustanowiony, rząd sprawiedliwości i mocy, a ktokolwiek czynić będzie sprawiedliwość błogosławiony będzie, lecz ktokolwiek będzie czynił zło, zostanie ukarany.
UWIELBIONY KOŚCIÓŁ
Trzeci wiersz naszej lekcji łączy to miasto z inną figurą symbolicznej świątyni, którą
::R2832 : strona 200::
Pan obecnie przygotowuje i w której święci stanowić będą „żywe kamienie” i „filary” o czym jest powiedziane: „Oto Przybytek [mieszkanie] Boży z ludźmi, i będzie mieszkał z nimi”. Będzie to Jego świątynia, a świat i ludzkość zbliżą się do Boga aby na otrzymanie Boskiego błogosławieństwa, podobnie jak Izrael zbliżał się do figuralnego Przybytku i Świątyni w ich figuralnych ceremoniach religijnych, tak Bóg przedstawił swój Kościół (Chrystusa, Głowę i jego ciało) i będzie mieszkał z niemi, a oni będą ludem Jego – z całą ludzkością Bóg będzie się liczył z punktu pojednania, ubłaganej ceny za grzechy całego świata (1 Jana 2:2), która to cena zapłacona została na górze Kalwarii; we właściwym czasie, zostanie objawiony ten Boski przywilej, kiedy cała ludzkość będzie traktowana jako lud Pański; żaden nie będzie poczytany za cudzoziemca, wszyscy będą korzystać z obietnic i błogosławieństw Boskich.
W czasie kiedy Królestwo Tysiąclecia będzie należeć do Umiłowanego Syna Bożego, także będzie królestwem Boga, ponieważ umiłowany Syn i Jego współdziedziczka, kościół, będą w zupełnej harmonii z Ojcem i cokolwiek będzie wykonane pod ich kontrolą będzie całkowicie przedstawiać wolę Bożą względem człowieka. Jednak ono będzie osobnym królestwem od pozostałego wszechświata, jak Apostoł Paweł wskazuje (1 Kor. 15:24,25,28) „Bo On musi królować, póki by nie położył wszystkich nieprzyjaciół pod nogi Jego […] A gdy Mu wszystkie rzeczy poddane będą, tedy też i sam Syn będzie poddany Jemu, który mu poddał wszystkie rzeczy […] A potem będzie koniec, gdy odda królestwo Bogu Ojcu” – przy końcu Tysiącletniego panowania.
Ponieważ Bóg jest autorem wszystkich błogosławieństw odkupienia i restytucji, ponieważ wszelki dobry i każdy doskonały dar pochodzi od naszego Ojca z nieba, więc z całą właściwością
::R2833 : strona 200::
spolegamy według zapisów Słowa świętego, że „Bóg otrze wszelką łzę z oczu ich” – z oczu całej ludzkości. Chociaż to będzie Chrystus z kościołem tego dokonywał, to jednak Ojciec Niebieski będzie uznany jako pierwsza przyczyna, źródło wszelkich błogosławieństw. Ocieranie łez będzie to pracą stopniową, podobnie jak będzie stopniowy proces tego chwalebnego czasu. Człowiek nie będzie uwolniony w początkach, lecz jeśli zastosuje się do prawa królestwa, wszelka przyczyna rozpaczy stopniowo przeniknie, gdyż błogosławieństwa restytucji podźwigną go z śmierci do życia doskonałego. „Ci, którzy słuchać będą [są posłuszni] tego proroka [Nauczyciela Chrystusa Głowę i ciało] żyć będą, lecz także wszyscy ci, którzy nie będą posłuszni temu prorokowi [okazywać z serca posłuszeństwo tym wymaganiom] będą odcięci z pośród ludzi [przez wtórą śmierć]” – Dz. Ap. 3:23.
Inne teksty wykazują nam, że praca Królestwa rozpocznie się z tymi, którzy pozostali w czasie założenia go: i ci jeszcze pod przekleństwem śmierci, otrzymają natychmiast błogosławieństwa wiedzy i sposobności zaopatrzonej przez Okup i jeśli przyjmą to zostaną natychmiast zwolnieni od przekleństwa, tak iż będą mogli zaraz postępować drogą sprawiedliwości, świątobliwości udoskonalając się; następnie ci „którzy śpią w prochu ziemi” będą wzbudzeni mniej więcej w stanie wstydu i wzgardy, zaczną sobie urzeczywistniać ich umysłową i fizyczną zgrzybiałość, wynik ich skażenia, lecz i ci pod błogosławieństwami królestwa będą mogli czynić postęp ku doskonałości pozostawiając ich grzechy, jednocześnie pozostawiając „wstyd i wzgardę”, a to będzie przy nich pozostawać tak długo, jak długo przyczyna będzie. Ci mogą czynić postęp na drodze sprawiedliwości, a ci, którzy rozmyślnie grzeszą, umrą, każdy za własne grzechy swoje tylko, a nie będzie umierał syn za grzechy ojca – Jer. 31:29,30; Dan. 12:2.
Cała praca wieku Tysiąclecia jest zsumowana w kilku słowach, gdzie to przychodzimy do kulminacyjnego orzeczenia: „Śmierci więcej nie będzie, ani smutku ani płaczu; ani więcej boleści, albowiem pierwsze rzeczy minęły”. Co za chwalebne błogosławieństwa kryją się w tych słowach! Co za wspaniałe wypełnienie się słów Apostoła tam będzie odnośnie „czasu restytucji wszystkich rzeczy, o których Bóg przemawiał przez usta świętych Proroków od początku świata”. To wypowiedzenie odnosi się do samego końca wieku Tysiąclecia do jakiegokolwiek poprzedniego czasu tego wieku, dlatego, że inne rozdziały wykazują otwarcie, że będzie niedoskonałość, kara, plagi, przez cały wiek w czasie kiedy człowiek będzie podniesiony albo jak nasz Pan powiedział, podźwignięcie ludzkości przez cały wiek Tysiąclecia, stopień za stopniem będzie „zmartwychwstanie przez sąd” kara i chłosta (Jana 5:28,29). Jeszcze przy końcu tego wieku mamy pokazane w innym obrazie odnośnie tego czasu, że będzie sroga próba i doświadczenie, aby wykazać do jakiego stopnia przymuszone posłuszeństwo tego wieku słusznie wywarło skutek na sercach tych, którzy doświadczyli ich błogosławieństwa, tak, że ich miłość będzie za sprawiedliwością i znienawidzą wszelką nieprawość (Obj. 20:7,8). Wszyscy ci, którzy w tym ostatecznym doświadczeniu objawią, że ich serca napełnione są wszelkimi innymi i sprawami, nie mając pełnego zaufania do Pana i sprawiedliwości,
::R2833 : strona 201::
będą mieć udział we wtórej śmierci.
„OTO WSZYSTKO NOWE CZYNIĘ”
Piąty wiersz naszej lekcji obejmuje cały wiek Tysiąclecia Jezusa, naszego Pana, następnie na tronie władzy ziemskiej, mówiącego „Oto wszystko nowe czynię”. To wypowiedzenie nie odnosi kamieni i drzewa itd., lecz do tej wielkiej pracy, której się Pan podjął odrodzenie ludzkości – tak wielu z Adamowej rasy jak pod dogodnymi warunkami wiedzy, doświadczenia i pomocy, rozwiną charakter w pełni z wolą Bożą – Gdy zbliży się koniec wieku Tysiąclecia, praca będzie uzupełniona, wszyscy bezbożni będą wytraceni, wszyscy, którzy nie będą słuchać głosu tego Proroka, nauczyciela, odcięci od ludzi, zginą wtóra śmiercią. Zaś wszyscy chętni i posłuszni staną się nowymi, przyprowadzeni do zupełnej doskonałości postanowionej w oryginalnym Boskim planie.
Święty Jan miał napisać te rzeczy dlatego, iż świadectwa te są prawdziwe i wierne, tak jak ten, który je obiecał. To uroczyste zapewnienie wierności i prawdziwości zawiera to, co możemy widzieć jest w tym wypadku; obecne warunki zdają się być tak przeciwne do wyniku całej tej wspaniałej restytucji, że trudno zupełnie uwierzyć i zaufać komukolwiek, prócz tych, którzy nauczyli się chodzić z Bogiem i w ich słabościach opierać się na Jego mocy – spolegać na Jego mocy zdobycia wszystkich wielkich i wspaniałych rzeczy, które obiecał. Dla innych te rzeczy przedstawiają się nieprawdziwie, iż Bóg przedstawi się niewierny i rzeczy, które ta omawiamy będą się przedstawiać jak „puste baśnie” jak bajki złotej fantazji; lecz dla nas, którzy wierzymy w te obietnice, są nam bardzo drogie i Ten, od którego otrzymujemy jest nam Drogi. Odpowiednio jak Go znamy tak mu ufamy – 1 Piotra 2:7.
Ten osadzony na tronie (Chrystus) oświadcza, że przy końcu wieku Tysiąclecia „wykonało się”. Mój wielki kontrakt uzupełniony: „Jam jest Alfa i Omega” (A i Z), początek i koniec. Była to dobroć Ojcowska, która z przyjemnością dozwoliła, że Ten błogosławiony, Jedyny Syn Ojca, miał wypełnić zupełny program odkupienia i restytucji; i że przez swoje posłuszeństwo w rzeczach, które cierpiał, miał udowodnić siebie godnym, aby wiecznie był współtowarzyszem i przedstawicielem Ojca, przez którego wszystkie rzeczy zamierzone przez Ojca mają się nadal spełniać, dlatego, iż On był tym przez którego wszystkie rzeczy się stały, co się stało. To jest Ten, który w czasie wieku Tysiąclecia udzieli wszystkim chętnym i posłusznym wody żywota, wiecznego życia – przywilej wiecznej egzystencji. Lecz najpierw muszą pragnąć, muszą pożądać; to pożądanie musi być objawione przez posłuszeństwo do warunków prawa, które będzie udzielone każdemu darmo. Nasz Pan rzekł do Marty: „Jam jest zmartwychwstanie i żywot”, ktokolwiek wierzy w niego i ufa Jemu, chociażby był umarły, żyć będzie – zdobędzie życie doskonałe, unikając stanu śmierci, aż przy końcu Tysiąclecia otrzyma życie w pełni. Każdy, który tak żyć będzie, wierząc i mając zaufanie w Życiodawcy i jest posłuszny Jego wskazówkom, nigdy nie umrze.
Nasz Pan dodaje „Kto zwycięży odziedziczy wszystko i będę Bogiem, a on mi będzie synem”, i do których się to odnosi nie są z klasy oblubienicy, wybieranej w Wieku Ewangelii, lecz z klasy owiec z Mat. 25. Do takich ludzi w czasie wieku Tysiąclecia, którzy będą w harmonii z planem Ojca, rzecze: „Pójdźcie błogosławieni Ojca mego; odziedziczcie królestwo wam zgotowane od założenia świata”. Oni nie są zaproszeni, aby odziedziczyli Królestwo przygotowane dla nas, współdziedziców z Panem, Niebieskie Królestwo, lecz oni odziedziczą ziemię, odkupione posiadanie – wejdą na powrót we wszystką dobrą ziemię ojca Adama, którą on stracił dla siebie i jego dzieci przez nieposłuszeństwo, lecz którą Jezus odkupił swą drogocenną krwią i przy końcu Tysiąclecia przywróci wszystkim dzieciom Adama, którzy przyjmą Jego łaskawy przywilej, aby byli odrodzeni przez Niego i tak stali się synami Jego, a On Bogiem ich – „Ojcem” ich – Iz. 9:6.
ŚWIETNOŚĆ MIASTA NIEBIESKIEGO
Nasza lekcja zmienia tutaj kierunek, gdy bierzemy pod rozwagę miasto, uwielbiony kościół, klasę królestwa, którzy w czasie wieku Tysiąclecia będą „Królami i Kapłanami Bożymi i będą królować na ziemi”, „tysiąc lat” (Obj. 5:10; Obj. 20:4). Będą oni klasą – miasta – uwielbionego Kościoła. Słowo Boże mówi o tej klasie, że „nie będzie mieć potrzeby słońca lub księżyca, albowiem Chwała Boża ją oświeci”. Nic w tym zdaniu nie wykazuje, że świat nie będzie miał potrzeby światła słonecznego lub światła księżyca w ciągu wieku Tysiąclecia. A następnie tak „długo jak słońce i księżyc będą istnieć” (Ps. 72:5). Chociaż jest prawdą, że Kościół, jako duchowe istoty, nie będą mieć potrzeby literalnego słońca, literalnego księżyca, jednak tu nie jest ta myśl. Słońce i księżyc tu są symboliczne. Jak w Obj. 12:1, słońce przedstawia światło wieku Ewangelii, tak księżyc przedstawia figuralne odbicie światła wieku Ewangelii, odnośnie prawa i proroków poprzednich dyspensacji. Uwielbiony Kościół nie będzie miał potrzeby tego światła, z którego w obecnym czasie tak wiele korzysta przez Ducha i Słowo, prawo i Proroków. Zamiast tych, Kościół będzie miał o wiele wyborniejszą chwałę,
::R2833 : strona 202::
o której to Apostoł mówi, „Teraz [ze wszystkim światłem, przywilejami, sposobnościami, z których korzystamy wspólnie odnośnie przedstawienia – Boga przez prawo i Proroków, przez instrukcje i prowadzenie przez Ducha w obecnym czasie] widzimy przez zwierciadło i niby w zagadce, ale wówczas twarzą w twarz. Teraz poznanie moje jest cząstkowe, ale wówczas poznam tak, jak jestem poznany” – 1 Kor. 13:12.
Kościół, Świątynia Boga, będzie tak napełniony pełnością Boga, kiedy będzie podobny do chwalebnego Pana, że nic więcej nie będzie można dodać do ich błogosławieństw, wiedzy i Boskiego przywileju; będzie udzielać światła chwały Bożej, która będzie goić i błogosławić świat w czasie wieku Tysiąclecia. To jest to Słońce Sprawiedliwości, o którym nasz Pan mówi u Mat. 13:43. „Tedy
::R2834 : strona 202::
sprawiedliwi lśnić się będą, jako słońce w królestwie Ojca swego”, a nasz Pan Jezus, jako Głowa Kościoła uwielbionego. To samo Słońce Sprawiedliwości jest nadmienione przez Proroka, mówiąc „Ale wam, którzy się boicie imienia mego wzejdzie Słońce Sprawiedliwości, a zdrowie będzie na skrzydłach Jego” – Mal. 4:2. Następnie, będąc tak napełnieni Chwałą Pańską, nie powinniśmy przeoczyć faktu, na który Apostoł daje nacisk, mówiąc, że Chrystus jest Głową kościoła tak jak Bóg jest Głową Jezusa Chrystusa. Albowiem Pan Bóg Wszechmogący i Baranek będą tworzyli wewnętrzną część tej wielkiej świątyni, przez którą spłyną błogosławieństwa dla całej ludzkości – Obj. 21:22.
Kiedy Słońce Sprawiedliwości zacznie przyświecać, przynosząc błogosławieństwa uzdrowienia, podniesienia do życia moralnie, umysłowo i fizycznie w całym świecie, tedy narody będą chodziły w światłości tegoż. (Słowa z Obj. 21:24 „które będą zbawione” nie znajdują się w najstarszych manuskryptach. W rzeczywistości dlatego, że te narody nie są zbawione, to potrzebują tego specjalnego światła Wieku Tysiąclecia, w celu otrzymania oświecenia, zbawienia i restytucji). „A królowie ziemscy chwałę swoją do niego przyniosą” (wyrażenia „i cześć” również nie ma w najstarszych manuskryptach). Słowa, jak „narody” i „królowie” nie mamy rozumieć, aby przedstawiały, że świat i ludzkość w czasie wieku Tysiąclecia będzie podzielona na różne narody i królestwa jak obecnie; słowo „narody” tutaj przedstawia całą ludzkość, że nie tylko naród Izraelski będzie miał łaskę w królestwie Bożym, ale wiele narodów, jako potomstwo Adama. Słowo „królowie” przedstawia księciów i głównych naczelnych z tego świata, którzy w czasie wieku Tysiąclecia będą głównymi przedstawicielami Niebieskiego Duchowego niewidzialnego królestwa Chrystusowego. Książętami tymi, jak mogliśmy się dopatrzeć będą: Abraham. Izaak, Jakub i wszyscy wierni Prorocy poprzednich dyspensacji, którzy miłowali Boga zanim nastąpiło powołanie do królestwa klasy Oblubienicy, a zatem nie mają przywileju znajdować się w niej, ale dla wiary ich będą książętami, których Pan postanowi na całej ziemi – najpierw czyniąc ich doskonałymi jednostkami, zdolnymi do wykonania pracy im powierzonej, jako nagrodę za ich wierność Bogu w czasie ciemności, w której oni żyli – za okazanie miłości ku sprawiedliwości i zaufanie Najwyższemu.
Przyniesienie ich chwały do miasta, do królestwa, przedstawia ich przyjęcie do królestwa Niebieskiego, ich oddawanie szacunku pochwały, dziękczynienia, uwielbienia i posłuszeństwa dla niego, jako Boscy Posłowie. To oddawanie chwały królestwa trwać będzie przez cały wiek Tysiąclecia. Oni jako książęta po całej ziemi dadzą poznać ludziom, że nie w ich własnych imionach lub władzy rządzą, wydają sąd i ustanawiają sprawiedliwość, lecz jako nauczyciele i przedstawiciele uwielbionego Chrystusa. Wynik tego będzie, że cała ludzkość odda należny honor, pochwałę i majestat Pańskim namaszczonym, przez których odkupienie i restytucja była i jest uzupełniona, jak to jest wykazane w Obj. 21:26.
Następnie, biorąc pod uwagę fakt, że ta księga pełna symbolów odnośnie przyszłości, odnosi się do poświęconych Boga, wybranych kościoła w obecnym czasie, widocznym jest z faktu, że to zlecenie jest w łączności mniej więcej do zrozumienia dla tych, którzy szukają, aby uczynić swe powołanie pewne i częścią w mieście chwały; Obj. 21:27 dodaje „I nie wnijdzie do niego nic nieczystego i czyniącego obrzydliwość i kłamstwo, tylko ci, którzy są napisami w księgach żywota Barankowych”. Barankową księgę żywota musimy rozumieć, która zalicza tylko tych, którzy zdobyli miejsce współdziedzictwa z Chrystusem, których imiona zapisane są w niebie w czasie tego wieku, którzy są wierni w przymierzu. Co za przestroga przeciw najmniejszej skłonności ku rzeczom nieczystym, niesprawiedliwym, lub jakkolwiek sprzeciwiającym się Boskiej Świętości. Jeśli oceniamy chwalebne rzeczy Boskiej Opatrzności dla kościoła i całego świata; te obietnice będą mieć wpływ na nas i pod ich wpływem spodziewanym jest, że będziemy zdolni utrzymać szaty nasze czyste bez plamy od świata; aby były bez plamy i zmarszczek lub coś podobnego; aby nienawidzić splugawienie naszych szat Sprawiedliwości; aby uciekać się natychmiast w modlitwach do Pana, aby usunął wszelkie plamy i zmazy z naszych szat weselnych – abyśmy mogli zawsze pozostawać w miłości Pańskiej, a we właściwym czasie „spotkać się w dziedzictwie Świętych w Światłości”.
====================
— 15 czerwca 1901 r. —
Zgłoszenie błędu w tekście
Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: