R5992-346 Studium biblijne: „Wierny aż do śmierci”

Zmień język 

::R5992 : strona 346::

„Wierny aż do śmierci”

— 10 GRUDNIA — OBJ. 2:1-17

OBJAWIENIE KSIĘGĄ SYMBOLI – SIEDEM NASTĘPUJĄCYCH PO SOBIE OKRESÓW W HISTORII KOŚCIOŁA CHRZEŚCIJAŃSKIEGO SYMBOLIZOWANYCH PRZEZ „SIEDEM ZBORÓW, KTÓRE SĄ W AZJI” – NAZWY CHARAKTERYZUJĄCE TE KOŚCIOŁY – WIELKIE ODSTĘPSTWO – PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ ZWANY „ZWYCIĘZCAMI” – PAŃSKI POWRÓT W TRAKCIE LAODYCEJSKIEGO OKRESU HISTORII KOŚCIOŁA

„[…] Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci koronę żywota”– Obj. 2:10

CHOCIAŻ przesłania dane siedmiu kościołom wymienione w Objawieniu miały do nich niewątpliwie zastosowanie, mają one jeszcze szersze zastosowanie dla całego Kościoła Wieku Ewangelii, ponieważ liczba siedem oznacza zupełność. Księga Objawienia to księga symboli, którą nasz Pan „[…] oznajmił i posłał [w znakach i symbolach] przez Anioła swojego słudze swemu Janowi” (Obj. 1:1). Studenci biblijni wiedzą, że ta księga obfituje w symbole lub wizje. Jesteśmy zadowoleni, że jest to reguła i że dosłowność jest wyjątkiem używanym tylko wtedy, gdy jest to nieuniknione.

„Siedem zborów, które są w Azji”, aby pozostały w harmonii ze wszystkimi księgami, muszą mieć również znaczenie symboliczne, a ponieważ księga ta jest głównie historią pisaną z wyprzedzeniem, zatem muszą symbolizować siedem następujących po sobie etapów w historii Kościoła Chrystusowego, obejmujących okres pomiędzy Pierwszym Adwentem a Drugim Przyjściem Chrystusa. Uważamy, że wypełnienie tych symboli dowodzi poprawnego rozumowania.

W pierwszym rozdziale opisana jest postać „podobna do syna człowieczego”, widziana w wizji przez Apostoła Jana. Jedna lub więcej cech tego opisu wydaje się szczególnie odpowiednia dla kolejnego okresu Kościoła i w każdym przypadku opisuje Tego, który wysyła list. Końcowa część każdego listu to obietnica dla „zwycięzców” odpowiednio dostosowana do różnych okresów historii Kościoła.

Chronologia pozwoli nam zobaczyć zarządzenia kolejnych okresów. Okres efeski pokrywa się z życiem Apostołów. Okres smyrneński to okres pogańskich prześladowań trwający do 325 roku n.e., kiedy Konstantyn został Cesarzem Rzymskim i okazał łaskę Chrześcijanom. Okres pergamoński to okres przejściowy, podczas którego rozwijało się Papiestwo. Okres tiatyrski to okres, w którym prawdziwy Kościół przebywał na puszczy, a Kościół Odstępczy zasiadał jako królowa i żył w rozkoszach z królami tego świata. Okres sardyjski to krótki okres tuż przed Reformacją. Okres filadelfijski to czas Reformacji, aż do czasów współczesnych. Laodycea to dzisiejszy nominalny Kościół.

POSELSTWO DO KOŚCIOŁA W EFEZIE

Słowo Efez oznacza pierwszy, pożądany. Podczas tego okresu nasz Pan „[…] trzyma siedem gwiazd w prawej ręce swojej* […]” itd. (Obj. 1:20). Posłańcy Kościołów – św. Paweł, św. Piotr, św. Jan itd. – byli tak silnie prowadzeni i trzymani ręką naszego Pana podczas tego okresu, że akceptujemy ich nauki tak jak Jego, wierząc, że ich słowa były naprawdę Jego słowami. Ten okres rozwoju Kościoła jest przykładem silnej wiary, cierpliwej pracy i zdolności rozpoznania Prawdy i prawdziwych nauczycieli – Dz. Ap. 20:28-30; 1 Kor. 11:19.


*cytat z KJV i BG pochodzi z Obj. 2:1 – przyp. tłum.


Charakterystyczne dla tego okresu było to, że „wszystko opuściwszy, poszli za nim”. Z radością pozbyli się swoich dóbr. Sprzedali wszystko to, co mieli i udzielali tym, którym brakowało. Chociaż często byli pozbawieni doczesnego chleba, to nie tylko mieli dostęp do Chleba Żywota, ale i obietnicę „dam jeść z drzewa żywota, które jest w pośrodku raju Bożego”. Należy pamiętać, że wszystkie drzewa w Edenie były drzewami życia, ale jedno z nich pośrodku Ogrodu było wówczas drzewem zakazanym. To nieposłuszeństwo spowodowało, że gdy Adam z niego zjadł, on i jego potomstwo zmarło. To drzewo w środku Raju było nazwane „drzewem wiadomości dobrego i złego”. Nasze dzisiejsze Badanie wskazuje na obietnice naszego Pana, że zwycięzcy Wieku Ewangelii będą mieli pełną swobodę korzystania z tego drzewa w najbardziej błogosławionych i sprzyjających warunkach. To wtedy wiedza przyniesie im korzyść, a wsparta przez Boga nie przyniesie przekleństwa.

DO KOŚCIOŁA W SMYRNIE

Smyrna oznacza gorzki. Mirra i Mara są pokrewnymi słowami. Ten etap rozwoju Kościoła Chrześcijańskiego był okresem najgorszych prześladowań pod panowaniem rzymskich Cesarzy, od Nerona aż do Dioklecjana. W Swoim poselstwie do Kościoła w tym okresie nasz Pan określa siebie jako „pierwszy i ostatni, który był umarł i ożył”. W żaden inny sposób nie mógł On być Pierwszym i Ostatnim, jak tylko w tym znaczeniu, że jest jedynym bezpośrednim stworzeniem Ojca, przez którego wszystko zostało stworzone. Każdy inny pogląd byłby sprzeczny z Pismem Świętym – Obj. 3:14; Kol. 1:15; 1 Kor. 8:6; Jana 1:1-3, Diaglott (przekład interlinearny Nowego Testamentu z języka greckiego na angielski przetłumaczony przez Beniamina Wilsona – przyp. tłum.).

„[…] Oto wrzuci dyjabeł niektórych z was do więzienia, abyście byli doświadczani; i będziecie mieli ucisk przez dziesięć dni […]”. W ten sposób Pan poinformował swoich wiernych sług w tym okresie, że jest to czas wielkich prześladowań. Pogański Rzym, symbolizowany tutaj przez Diabła, gdy patrzy się przez pryzmat krwawych prześladowań, jakich dokonał, to najbardziej diabelski ze wszystkich ziemskich rządów. Dziesięć symbolicznych dni odnosi się do ostatnich i najpoważniejszych prześladowań pod panowaniem rzymskich Cesarzy – tych za panowania Dioklecjana, w latach 303-313 n.e. Ten, kto czytał historię tego okresu, może zrozumieć głębię słów: „abyście byli doświadczeni”. Niektóre z najwznioślejszych obrazów Chrześcijańskiej wytrwałości, jakie świat kiedykolwiek widział, dokonały się właśnie w okresie Kościoła Smyrneńskiego. Wezwaniem było: bądź wierny aż do śmierci, a obietnicą było, że zwycięzca „nie będzie obrażony od wtórej śmierci”, ale otrzyma Koronę Żywota – nieśmiertelność.

DO KOŚCIOŁA W PERGAMONIE

Pergamon znaczy ziemskie wywyższenie. „[…] To mówi ten, który ma miecz on z obydwóch stron ostry; [w języku greckim: dwa ostrza]” – Słowo Boże. Podczas tego okresu, kiedy nominalny Kościół zyskiwał popularność, prawdziwi Chrześcijanie byli próbowani i doświadczani przez wprowadzane i rozwijane Pogańskie i Papieskie wierzenia. Pogańscy

::R5993 : strona 346::

kapłani, nie chcąc utracić swojej pozycji czci i wpływu pomiędzy ludźmi starali się dostosować swoje wierzenia tak, aby zgadzały się z nową religią. W ten sposób tylko z nazwy wyznające Chrześcijaństwo przyniosło z sobą wiele wcześniejszych wierzeń do Kościoła Chrześcijańskiego. Zostały one ostatecznie przeniesione na prawdziwy grunt – „[…] wiarę raz świętym podaną” – Juda 1:3.

W ten sposób Kościół został stopniowo wprowadzany w błąd, złe praktyki i oddalił się od Boga. Tego właśnie naucza werset 14 (Obj. 2:14), nawiązując do Balaama i Balaka. Należy pamiętać, że Balaam, który był prorokiem Boga, pouczył króla Balaka, jak doprowadzić Izraela do grzechu i w ten sposób do tego, czego nie mógł uczynić własnymi siłami (4 Moj. 23:1-30; 4 Moj. 24:1-25; 4 Moj. 31:16). W ten sposób pogańscy kapłani nauczali Kościół, aby oddawał się duchowemu nierządowi, aby sprowadzić na niego miażdżące zniszczenie gniewu Bożego.

Wydaje się, że „nauką Nikolaitów” jest teoria o panowaniu lub zwierzchnictwie w Kościele. Walka o to, kto powinien być najwyższy, istniała między wieloma patriarchami – ojcami – największych kościołów. Na ich soborach dochodziło do zaciekłej walki o zwierzchnictwo. To

::R5993 : strona 347::

dotyczyło ziemskiej głowy i oczywiście wielu pożądało tego honoru. Najważniejsi byli patriarchowie Jerozolimy, Antiochii, Konstantynopola i Rzymu. Dwaj pierwsi usunęli się z konfliktu, ale spór między Konstantynopolem a Rzymem trwał przez kilka stuleci. Został rozstrzygnięty dopiero po podziale Kościoła: na wschodni, czyli Kościół grecki uznający Patriarchę Konstantynopola za swoją głowę; i zachodni, czyli Kościół papieski, uznający Biskupa – papieża lub Ojca – Rzymu.

Wielu prawdziwych naśladowców Mistrza w kościołach potępiło tę próbę nieposłuszeństwa wobec bezpośredniego zalecenia Jezusa, abyśmy „I nikogo nie zówcie ojcem waszym na ziemi […]” (Mat. 23:9). Oczywiście, doświadczyli oni obiecanych prześladowań (2 Tym. 1:12). Ten zbór w okresie Pergamońskim jest pokazany przez naszego Pana w symbolu „Antypas, świadek mój wierny”. W języku greckim słowo anty znaczy przeciwko, a Papas oznacza ojca. Na tym etapie rozwoju Kościoła ci, którzy pragnęli zyskać popularność, otrzymali zapłatę Kościoła, ale obietnica dla zwycięzców dotyczy zaszczytów i uznania, które będą wieczne.

KOŚCIÓŁ TIATYRSKI

Tiatyra znaczy „słodka wonność ofiary”. To był okres Papieskich prześladowań. Dziewiczy Kościół znosił trudy pustyni wtedy, gdy odstępczy Kościół zasiadał na tronie swego królewskiego kochanka. Poselstwo zostało wysłane przez Tego, „który ma oczy swoje jako płomień ognia”, aby czuwał nad Swymi wiernymi, gdy wędrują przez ciemne doliny lub ukrywają się w ciemnych jaskiniach ziemi; ”a nogi jego podobne są mosiądzowi”, krocząc u ich boku, gdy wspinali się po chropowatych górach lub błąkali po bezdrożach, z otartymi stopami zmęczeni, szukając miejsca, aby posiać ziarno Prawdy.

Poselstwo to zawiera aluzję do wierności starożytnego Proroka, który ścigany gniewem bałwochwalczej żony króla, uciekł na pustynię, aby zachować życie. Ilustracja ta opisuje historie Proroka Eliasza (1 Król. 18:1-46; 1 Król. 19:1-21). Jezabel była opiekunką kapłanów Baala. Jej mąż był królem, a ona dzierżała jego władzę, aby spełnić swoje własne cele. Susza trwająca przez trzy i pół roku ewidentnie była typem na „czas, czasy i pół czasu” – 1260 lat – duchowego głodu, „[…] nie głód chleba ani pragnienie wody, ale słuchania słów Pańskich” – Amos 8:11.

DRUGIE PRZYJŚCIE PANA

Sardes oznacza to, co pozostaje, jak gdyby oznaczało bezużyteczną pozostałość, coś pozbawione życia lub cnoty. Kościół nominalny w tym czasie wydawał się tym, czym nie był, zachowując formę pobożności, ale bez swojej mocy. Sardes był pozostałością prawdziwego Kościoła, który został wypędzony na pustynię, ale kiedy prześladowania zaczęły ustępować, jego gorliwość również zaczęła słabnąć. Prześladowania zawsze rozwijały siłę Kościoła.

Wielu dzisiaj ma cechy okresu sardyjskiego, dlatego Obj. 3:3 ich ostrzega. Drugie Przyjście naszego Pana jest opisane siedem razy jako przyjście złodzieja, potajemne. Tylko ci, którzy czuwają wiedzą, kiedy przychodzi złodziej. Ci, którzy śpią, przebudzą się dopiero wtedy, gdy zabierze im posiadłość, a dzieło zniszczenia będzie postępować. Chociaż mogą się obudzić, to będzie już za późno, zostaną już uprzedzeni. W ten sposób nasz Pan będzie już obecny, ale niewidzialny i nieznany nikomu – z wyjątkiem czuwających – przez kilka lat po Swoim przyjściu; a Jego obecność zostanie rozpoznana przez śpiących dopiero wtedy, gdy stopniowo wzrośnie tumult wywołany niszczeniem Domu Mocarza. Wówczas powoli zrozumieją, co się dzieje i jaki będzie tego wynik.

Powodem, dla którego wielu wyznaniowych Chrześcijan nie może rozpoznać Paruzji naszego Pana – jego obecności – jest to, że szukają Chrystusa w ciele, aby zobaczyć go oczami i oczekują niezwykłej demonstracji. Nie zdają sobie sprawy, że duchowe ciała nie mogą być widziane przez ludzi, chyba że w sposób cudowny, nie mogą również zrozumieć, w jaki sposób On może już być obecny, wtedy gdy „[…] wszystko tak trwa, od początku stworzenia” (2 Piotra 3:3,4). W ten sposób nie są w stanie zrozumieć „znaków czasu”, objawiających Jego powrót.

KOŚCIÓŁ W FILADELFII

Dobrze wiemy, że Filadelfia oznacza miłość braterską. Ten okres historii Kościoła na pewno rozpoczął się w czasie Reformacji i wciąż żyje wielu takich, którzy posiadają opisane tu charakterystyki.

Istnieje znaczne podobieństwo pomiędzy pracą rozpoczętą w dniu Pięćdziesiątnicy a dziełem Lutra i jego przyjaciół. Reformacja była w pewnym sensie początkiem nowej ery, świtem w ciemnościach, rozdzieleniem prawdy od fałszu i nowym początkiem na drodze Prawdy. Bez wątpienia wszystkie moce Szatana zostały zmobilizowane, aby zamknąć drzwi, jakie wtedy otwarto, ale „Ten, który jest prawdziwy”, powiedział , że „żaden nie może ich zamknąć”. W porównaniu z potężnymi zastępami wrogów mała grupka Reformatorów miała „niewielką moc”, ale oni wiedzieli, że posiadają Prawdę i całkowicie ufali Dawcy. Dlatego Mistrz mógł powiedzieć, że „Przestrzegałeś Słowa mego i nie zaprzałeś się imienia mego”.

W okresie Filadelfii, zwłaszcza podczas jego pierwszego i ostatniego etapu, wierni albo musieli wyjść z nominalnej świątyni, albo zostali z niej wypędzeni z powodu swoich szczerych świadectw. Nagroda im obiecana jest taka, że będą nie tylko mało ważną częścią, ale i niezbędnym filarem prawdziwej i wiecznej Świątyni – częścią, której nie można usunąć, dopóki ta struktura istnieje. W czasie próby ich imiona zostały odrzucone jako złe. Zostali uznani za niewiernych i heretyków. Nie byli uznani za dzieci Boże, za obywateli Niebiańskiego Kraju, za Chrześcijan. Wszystko to się zmieni. „Zna Pan, którzy są jego” i we właściwym czasie zostaną na wieki uznani.

DZISIEJSZY NOMINALNY KOŚCIÓŁ

Słowo Laodycea można przetłumaczyć na wypróbowany lub osądzony lud. Opis pokazuje nam, że oni przeszli próbę i nie sprawdzili się. Jeśli rozumiemy Chrystusowe znaczenie tego poselstwa, to było ono skierowane szczególnie do tych, którzy wyznają Jego imię, ale zapierają się Prawdy, którą On sam tutaj przedstawia. Niech ci, którzy czytają to specjalne poselstwo, czynią to ze szczególną uwagą.

„Początek stworzenia Bożego”. „[…] Co się wam zda o Chrystusie? Czyim jest Synem? […]” (Mat. 22:42). Na to pytanie wiele jest odpowiedzi. Gdyby było więcej Słowa Bożego a mniej teologii śpiewnikowej, to ten temat stałby się bardziej zrozumiały dla wszystkich. Doktryna o trójcy jest całkowicie przeciwna Pismu Świętemu i nie ma nawet jednego rozsądnego tekstu, który by ją popierał, gdy odrzucony zostanie znany dopisek w 1 Jana 5:7, i gdy werset Jana 1:1 zostanie właściwie zrozumiany. Sugerujemy, aby każdy czytelnik, który niejasno rozumie ten temat, z modlitwą i uważnie przeczytał 17 rozdział Ewangelii św. Jana – Jana 17:1-26.

Poselstwo do Kościoła okresu Laodycejskiego przedstawia dzisiejszy Kościół nominalny, tak jak widzi go nasz Pan. W pewnym sensie nie jest zimny. Posiada wiele gorliwości, ale nie zgodną z wiedzą. Zorganizował swoją armię, rozwinął technologię i pomnożył swoje zasoby, lecz mimo to jego wrogowie nie upadli przed nim. Twierdzi, że jego głównym celem jest nawrócenie grzeszników, aby przywrócić duchowe dzieci. Prorok wkłada te słowa w usta nominalnych Chrześcijan, którzy

::R5993 : strona 348::

budzą się i rozpoznają sytuację: „Panie! w ucisku szukali cię; gdyś ich karał, wylewali modlitwy swe. Jako brzemienna, gdy się przybliża ku rodzeniu, boleje i woła w boleściach swoich, takeśmy byli przed obliczem twojem, Panie! Poczęliśmy, boleliśmy; aleśmy tylko jakoby wiatr porodzili, a żadnegośmy wybawienia ziemi nie sprawili i nie upadli mieszkający na okręgu ziemskim” (Iz. 26:16-18). To zostanie powiedziane po tym, jak uświadomią sobie obecność Pana.

Nie powinniśmy szukać światła tam, gdzie pozostały gasnące blaski dawnej chwały. Słaba poświata, która się teraz pojawia, to tylko przenikliwy promień z Ręki, która wysoko pisze na ścianie: „[…] MENE, MENE, THEKEL, UPHARSIN […]” (Dan. 5:25-29). Nasz Pan, nieznany kościołowi Laodycejskiemu powrócił. Stoi przy drzwiach i puka, gdyby się obudzili, to usłyszą. Nasz Pan wyraźnie przepowiedział, że przyjdzie jak złodziej, ale nie powiedział, o której godzinie.

Podczas gdy nominalny kościół wciąż wydaje się, że jest u władzy, kiedy stara chwała ich otacza, kiedy wciąż są poważani i czczeni, to członkowie kościoła, Maluczkie Stadko poszukiwaczy Prawdy są pogardzani i odrzucani. Oni są obarczani zarzutami, ponieważ odważyli się wskazać na błędy ziemskiego kościoła, który spogląda na nich z góry, siedząc jak dumna królowa, podniesiona, aby mogła upaść bardziej – Obj. 18:7,21.

====================

— 15 listopada 1916 r. —

Jeżeli zauważyłeś błąd w pisowni, powiadom nas poprzez zaznaczenie tego fragmentu tekstu i przyciśnięcie Ctrl+Enter.