R5678-135 Czy Jezus złorzeczył swoim nieprzyjaciołom?

Zmień język 

::R5678 : strona 135::

Czy Jezus złorzeczył swoim nieprzyjaciołom?

„Któremu gdy złorzeczono nie odzłorzeczył” – 1 Piotra 2:23

Może ktoś zapytać, jak mamy zharmonizować oświadczenie Św. Piotra zawarte w tym tekście z tym, iż nasz Pan gromił nauczonych w Piśmie, Faryzeuszów i Doktorów Zakonnych, nazywając ich obłudnikami, rodzajem jaszczurczym, itp.?

Przypominamy dowody przedstawione w Ewangeliach, Św. Piotr był jednym z onych dwunastu Apostołów, a więc był zawsze z naszym Panem przez cały czas Jego misji i dlatego też najwidoczniej był on bardzo dobrym świadkiem tego faktu, iż Mistrz nie oddawał złorzeczeniem za złorzeczenie. Znaczeniem Apostolskich słów było, iż Jezus nie oddawał wet za wet. Gdy złe rzeczy były mówione o Jezusie, On nie mówił źle o tych którzy Jemu szkodzili. Nie miotał złorzeczeń na nich, lecz poruczył Samego siebie Bogu i pozostawił Swą sprawę w rękach Boskiej Sprawiedliwości.

Ewangeliści zanotowali niektóre z tych złorzeczeń przeciw naszemu Panu. Przy jednej okazji Jego nieprzyjaciele mówili o Nim: „Diabelstwo ma i szaleje”. Także Jezus sam zaznaczył, iż był również nazwany „Belzebubem” – księciem diabelskim. Nauczeni w Piśmie i Faryzeusze uznawali Jego cuda, lecz oskarżali Go i przypisywali Jego dobre czyny Szatanowi. Zarzucali Mu, iż Jego narodzenie, było nieprawne, starali się dowieść, iż był winien bluźnierstwa, ponieważ powiedział, iż gdyby ten Kościół został rozwalony, to postawiłby go na nowo w trzech dniach. Oni nie zrozumieli ducha Jego nauki, lecz starali się wykazać, iż Jego oświadczenie było świętokradztwem. Często usiłowali podchwycić Go w słowie. Oni utrzymywali, iż gdyby Jezus rzeczywiście był wielkim mężem to trzymałby przyjaźń z nimi a nie z celnikami i grzesznikami. Ostatecznie obrzuci Go obelgami i ukrzyżowali pomiędzy dwoma łotrami.

Lecz jak to było, iż Jezus mówił niektóre ostre rzeczy przeciw nauczonym w Piśmie, Faryzeuszom i Kapłanom w tamtych dniach? Na przykład, nazwał ich „rodzajem jaszczurczym”, „ścianami pobielanymi”, „grobami pełnymi kości umarłych i wszelkiej nieczystości”. Przy jednej okazji On powiedział, „Obłudnicy! postawę nieba rozeznawać umiecie a znamion tych czasów nie możecie?”. A także „Wężowie, rodzaju jaszczurczy, jakoż wy będziecie mogli ujść ognia Gehenny!”. Przy innej okazji oświadczył: „Wy jesteście z Ojca waszego Diabła, bo uczynki jego czynicie”. Innym razem nazwał ich „O głupi i

::R5679 : strona 135::

ślepi”, „Ślepi wodzowie” i potępiał ich mówiąc: „Biada wam nauczeni w Piśmie i Faryzeusze, obłudni! iż zamykacie Królestwo Niebieskie przed ludźmi; albowiem tam sami nie wchodzicie, ani tym którzyby wnijść chcieli, wchodzić nie dopuszczacie […] Biada wam nauczeni w Piśmie i Faryzeusze obłudni! iż obchodzicie morze i ziemię, abyście uczynili jednego nowego Żyda, a gdy się stanie, czynicie go synem zatracenia dwakroć większym niżeliście sami […] Biada wam, nauczeni w Piśmie i Faryzeuszowie obłudni! iż dawacie dziesięcinę z mięty i anyżu i z kminu a opuszczacie poważniejsze rzeczy w zakonie, sąd i miłosierdzie i wiarę: te rzeczy mieliście czynić, a onych nie opuszczać. Wodzowie ślepi, którzy przecedzacie komara a wielbłąda połykacie. Biada wam Faryzeuszowie i nauczeni w Piśmie! iż oczyszczacie kubek z wierzchu i misę a wewnątrz pełne są drapiestwa i zbytku. Faryzeuszu ślepy! oczyść pierwej to co jest wewnątrz w kubku i w misie, aby i to co z wierzchu czystym było”. Czy było to złorzeczeniem? Czy święty Piotr się mylił, gdy pisał słowa, które mamy pod rozwagą? Gdzie tutaj możemy zauważyć różnicę?

JEZUS NIE ODPOWIADAŁ ATAKIEM ZA ATAK

Odpowiadamy, że różnica jest w tym, iż nasz Pan nie odpowiadał im atakiem na atak, Jego oskarżenia przeciwko nim były czynione zawczasu i dlatego nie były odpowiedzią lub odpłatą za coś, co oni mówili przeciwko Niemu. Nie mówił do żadnego z nich, że posiada Diabła, lecz mówił o ich systemie w ogólności, iż jest szkodliwym systemem. Gdyby Pan nie wykazał, iż ci przywódcy Izraela byli obłudnikami to jak byśmy o tym wiedzieli, że oni byli obłudnikami, ponieważ na zewnątrz – okazywali wielką troskę w wykonywaniu Zakonu? Lud mawiał: „Patrzcie jak ci święci mężowie chodzą i modlą się na rogach ulic! Patrzcie na ich szerokie filakterie! My nie widzimy, aby Jezus chociaż w połowie modlił się, tyle co oni. Oni zawsze baczą, aby zachowywać Zakon”. Było zatem słusznym, aby nasz Pan wykazał, iż to ich czuwanie, to płacenie dziesięcin i długie modlitwy były obłudnymi. Byli bardzo gorliwymi w opłacaniu dziesięcin z mięty i anyżu, lecz nie wahali się pożerać domy wdów – przez pewne techniczne zabiegi zdobywali prawo objęcia posiadłości potrzebujących wdów a potem te posiadłości przywłaszczali dla siebie.

Jezus oświadczył, iż na zewnątrz ci pozornie święci ludzie byli niezawodnie tak białymi, czystymi i pięknymi, lecz w wewnątrz byli złymi i nieczystymi. Byli z Ojca Diabła, bo mieli jego usposobienie. Nie czynili dobrze ani służyli Bogu z czystości serca, lecz ich służba była jedynie zewnętrzna. Ich cały system był pełen hipokryzji – mówiąc językiem dzisiejszym nazwalibyśmy go „spróchniałym, zgniłym”. Było koniecznym, aby ci ludzie byli objawieni we właściwym świetle, aby wszyscy, którzy byli serca czystego mogli być zachowani od ich zgubnego wpływu. Jezus nie wywoływał żadnego z nich po nazwisku, lecz tylko gromił ich jako klasę. Jezus nie starał się czynić im szkody, lecz dobro, gdy było możliwe i ustrzec ich jak i wszystkich od złego skutku wynikającego z takiego postępowania. Nasz Pan pragnął wyzwolić naród spod ucisku tych ludzi, dlatego tak mówił o tej klasie. Niektóre Jego słowa były bardzo ostre. Zatem dla każdego z tej klasy potrzeba więc było, aby odchylił swych szat i wykazał, że nie prowadzi dwoistego życia. Słowa naszego Pana, tedy, nie mogą być zaliczone do źle mówionych. On mówił o systemie, lecz nie opowiadał czegoś sekretnego o jednostkach, że ten, albo tamten jest taki a taki, że zrobił to a to w prywatnym życiu, itp.

Jesteśmy tego przekonania, iż mamy prawo zwracać uwagę na jaskrawe błędy dzisiejszych czasów.  Nie byłoby słusznym gromić w taki sposób jak nasz Pan to uczynił; bo ludzie mściliby się za to bardziej aniżeli czynili to Żydzi w owych czasach. Gdyby Jezus nie strofował rzeczy, które ich wodzowie czynili, to lud by mniemał, iż tamci Faryzeuszowie mają uznanie Boga za ich świętoszkowate twarze i odmawianie długich modlitw itp. Czy

::R5679 : strona 136::

byli oni rzeczywiście świętym ludem? Jezus był jako przedstawiciel Boga i Głosiciel Jego praw. Więc Jezus powiadomił lud, iż ci Faryzeusze nie czynili rzeczy przyjemnych Bogu. Jezus jedynie wypełnił Swój obowiązek, wolę Bożą.

====================

— 1 maja 1915 r. —