R5500-216 „Pan Bóg twój jest Bogiem wiernym”

Zmień język 

::R5500 : strona 216::

„Pan Bóg twój jest Bogiem wiernym”

„Błogosławcie, narody, Boga naszego i ogłaszajcie głośno chwałę jego! Zachował przy życiu duszę naszą, a nie pozwolił zachwiać się nodze naszej” – Ps. 66:8,9

W TYM Psalmie Prorok Dawid nawołuje cały świat, by chwalił Pana. W proroczym języku wykrzykuje: „Niechaj cała ziemia korzy się przed tobą, niech śpiewa i opiewa imię twoje!”. Następnie opowiada o wspaniałej manifestacji mocy Boga w obchodzeniu się z Izraelem. Wzywa ludzi, by błogosławili Panu i rozgłaszali Jego chwałę. Spoglądając wstecz na postępowanie Jahwe z Jego ludem, kontynuuje: „Albowiem doświadczyłeś nas, Boże, oczyściłeś nas w ogniu, jak się czyści srebro. Wpędziłeś nas w sidła, włożyłeś brzemię na biodra nasze. Pozwoliłeś ludziom tratować po głowach naszych, szliśmy przez ogień i wodę, lecz wyprowadziłeś nas na wolność” – Ps. 66:10-12.

Potem Psalmista oznajmia, że wejdzie do domu Pana i dopełni Panu swoich ślubów, jakie uczynił w czasie niedoli. Wspomina dobroć Bożą dla niego. Opowiada, że wołał do Pana, i wysławia Go za to, że jego modlitwy zostały wysłuchane, że był podniesiony, błogosławiony i wybawiony. Wzywa Izraelitów, by pamiętali Pańskie kierownictwo w przeszłości i wszelką Jego dobroć dla nich jako ludzi oraz nawołuje, by rozsławiali Jego wielkie imię. Bóg wywiódł swój lud z niewoli egipskiej, chronił go podczas całej wędrówki po pustyni i zawsze.

Król Dawid przypomina im, że zostali zachowani przy życiu, że Bóg nie dopuścił, aby zostali wytraceni – „nie pozwolił zachwiać się nodze naszej”. Nie zostali pokonani przez wrogów, dopóki Mu ufali i byli posłuszni. Później, z powodu ich nieposłuszeństwa i przewrotności, Bóg sprawił, że zostali zaprowadzeni do niewoli w Babilonie. Było to jednak dla ich dobra, aby On ich doświadczył, a następnie przywiódł tych, co byli godni, z powrotem do ich własnej ziemi.

Niech duchowy Izrael opowiada chwałę Jego!

Chociaż ten Psalm ma w pierwszym rzędzie zastosowanie do Cielesnego Izraela, to sądzimy, iż zgodnie z odniesieniami, jakie czynił nasz Pan i Apostołowie, słowa te są nawet bardziej odpowiednie w zastosowaniu do Duchowego Izraela. Pan wyprowadził nas ze świata. Wybawił nas z rąk wielkiego rządcy, Szatana. Prowadził podczas wędrówki przez puszczę. Karmił manną z nieba. Wywiódł dla nas wodę życia z wielkiej Skały Wieków uderzonej ze względu na nas, abyśmy mogli pić i pozostali przy życiu. Obmył stopy nasze z pyłu pustynnej drogi. Wiernie nas ćwiczył i karał jako swych synów. Szedł przed nami w ciągu całego wyczerpującego marszu i był naszą tylną strażą, by chronić nas przed niebezpieczeństwem i krzywdą. Jeśli prawdziwy Izrael ma powód do wdzięczności i chwały, to jaka powinna być nasza postawa w zamian za owe cudowne przejawy Jego troski i miłości dla nas – Jego Duchowego Izraela! Zaprawdę, jak żaden naród na ziemi,

::R5501 : strona 216::

w przeszłości czy obecnie, możemy chwalić naszego Boga! Wraz z poetą możemy powiedzieć:

„Bardziej niż wszystkie nadzieje serce me radował,
Lepszy był niż me lękliwe spodziewania.
Z przedsięwzięć mych nieudanych most budował,
A z łez wylanych wspaniałą tęczę.
Wielkie fale, które spotykałem na życia drodze,
Mego Pana na swych grzbietach niosły,
A kiedy nadeszły dni marszu, męczącego srodze,
Zawsze mogłem się oprzeć na Jego miłości.

„On uwolnił me ręce od skarbu ziemskiego, który mam,
Ukazał mi miłość przymierza swego,
Me serce zbolałe uleczył z ran
Oczyszczającym balsamem tchnienia swego.
Delikatne, lecz prawdziwe było to oczyszczanie,
Mądrości uczyło i ufności,
Aż dusza, której szukał, obdarzyła Go zaufaniem.
Jedynie w Nim i z Nim uczyła się miłości.

„On kierował krokami mymi, kiedy byłem w ciemności,
Używając sposobów, których nie znałem,
Krzywe prostym czynił, wyboiste pełnym równości,
Jeśli tylko Pana mego naśladowałem.
Chwalę Go za przyjemny, dawany przez drzewa cień,
Za strumienie przy drodze i źródła wód.
Sławię Go za obłok prowadzący w dzień
I za ochronę nocą dawaną przez ognia słup.

„To nie czuwanie ani marszu trudności,
Lecz miłości obietnica przyciąga nas i trzyma.
Jaka przyszłość mnie czeka, czytam z przeszłości,
Wiem, że będzie lepsza niż me lękliwe spodziewania,
Jak złota czasza z manną zachowana na czasy wieczne,
Jak ta, która zakwitła, laska Aarona z domu Lewiego
I tablice zakonu, w arce wszystko bezpieczne
Pod opieką przymierza przez Boga danego!”

WIERNI Z CIEMNYCH WIEKÓW

Nasz Bóg nigdy nie zawiedzie swych dzieci; Jego imię to „Wierność”! Nigdy nie dozwolił, by Jego Kościół został wytępiony, pomimo wszystkich napaści błędu i mocy ciemności. Nadal istnieje wierny lud Boży na świecie, i zawsze istniał. Poprzez Ciemne Wieki wspaniały fakt ofiary za grzech, złożonej przez naszego Odkupiciela, ciągle był podtrzymywany przez prawdziwych Pańskich świętych. Owa cenna prawda nigdy nie została całkowicie zagubiona poprzez te lata ciemności i przesądu i w stosownym u Boga czasie Jego Kościół wyłonił się z pustkowia, „wsparty na ramieniu swego Oblubieńca”. Dla wiernych i czuwających światło zaczęło świecić coraz jaśniej. A jakież strumienie chwały zlewają się teraz na ścieżki owych świętych!

„Patrząc wstecz, chwalimy drogę,
którą co dzień wiedzeni byliśmy przez Boga.”

Święci Boga w ciągu minionych wieków nie potrzebowali tych dodatkowych błogosławieństw, jakie udzielane są wiernym dzisiaj, ale każda ich potrzeba była zaspokajana. Żyjemy w dniach „oczyszczania Świątnicy”. Teraz posiadamy więcej Prawdy niż w dowolnym okresie historii Kościoła. Zaprawdę, Pan „wprowadził mię w dom wina, mając za chorągiew miłość przeciwko mnie” (Pieśń 2:4). Zaiste, „zachował przy życiu duszę naszą, a nie pozwolił zachwiać się nodze naszej”, mimo tysięcy pułapek podkładanych pod nasze stopy przez wielkiego Przeciwnika i jego sługi, z których wielu służy mu nieświadomie. Widzimy, że już nieraz mogliśmy zostać pokonani wskutek ataków Przeciwnika, gdyby nasz Bóg nie był naszym murem obronnym dokoła.

Jego święci nigdy się nie poruszą

„Sznury mi przypadły na miejscach wesołych” (Ps. 16:6). W ten sposób trzymani są tylko wierni. Nie mamy rozumieć, że Pan podtrzymuje kogoś, kto nie podejmuje stosownych wysiłków, by poznać wolę Boga, aby móc ją wykonywać; należy się to tym, którzy idą śladami Jezusa, czyniąc, co w ich mocy, by się podobać Panu w tym, że potrafią dostrzec tę drogę, na której On by ich widział. To oni sprawiają, że dzisiaj słychać głos Jego chwały, i to oni otrzymują odpowiednią porcję łaski. Jeśli próby, poddaństwo i ufność okażą się w najbliższej przyszłości większe, niż miało to miejsce dotychczas, wierni nie upadną. Ich noga się nie zachwieje, nawet gdyby walczyły przeciwko nim całe zastępy; obok padać będą tysiące.

::R5501 : strona 217::

„Tu się okazuje wytrwałość i wiara świętych”. Będą oni mocni w Panu i w sile mocy Jego, nawet jeśli przez jakiś czas będą musieli iść tam, gdzie nic nie widzą.

Podążajmy więc odważnie naprzód, wiedząc, że Ten, który nas dotąd prowadził, będzie to czynić nadal. Ten, który nas najpierw umiłował, będzie nas miłował do końca; Ten, który jest po naszej stronie, większy jest niż ci, którzy są przeciwko nam. Dzięki niech będą Bogu, że Jego łaska nas chroniła, że zachował nas od upadku, że tak wielu z nas jest nadal jednego serca i jednej myśli, aby niezachwianie iść naprzód, cokolwiek przyniosłyby nadchodzące dni! Jeśli przyniosą trudy i prześladowania, ból i doświadczenia, Jego łaska będzie nas nadal podtrzymywać. Jeśli przyniosą próby wiary i wytrwałości, Jego obietnice nie zawiodą. Całą naszą ufność pokładajmy w Bogu. Nie przestawajmy radować się w Nim. „Ale w tym niechaj się chlubi, kto się chlubi, że rozumie a zna mię, żem Ja jest Pan, który czynię miłosierdzie, sąd i sprawiedliwość na ziemi; bo mi się to podoba, mówi Pan” (Jer. 9:24). Będzie dozwolone, że próby przyjdą na lud Boży, a to w tym celu, aby odsiać tych, którzy nie są naprawdę Jego. Stójmy zatem mocno, wiedząc, że On jest wierny.

====================

— 15 lipca 1914 r. —