R4882-362 Studium biblijne: „Rzeka wody żywota”

Zmień język 

::R4882 : strona 362::

Rzeka wody żywota

— EZECH. 47:1-12 — 8 PAŹDZIERNIKA —

„Kto chce, niech bierze wodę żywota darmo” – Obj. 22:17

Również i w tym rozważaniu przekonamy się, że Pan przez proroka Ezechiela przekazał nam ilustrację Wieku Mesjańskiego bardzo podobną do opisu z Księgi Objawienia napisanej siedemset lat później.

Wizja Ezechiela ukazuje Jerozolimę oraz świątynię Bożą, skąd rozpoczyna swój bieg rzeka wody żywota. Podobnie opisuje to Objawienie. Ezechiel ukazuje rzekę, która jest coraz szersza i coraz głębsza, począwszy od strumyka aż po potężną rzekę. Pisze, że spływa ona do Morza Martwego i niesie życie, gdziekolwiek przypływa.

Przedstawia on ożywienie Morza Martwego, które zostanie uzdrowione ze swojej martwoty i zapełni się rybami. Nigdy jeszcze taka rzeka nie wypłynęła z Jerozolimy. Nie umiemy też sobie wyobrazić, w jaki sposób rzeka mogłaby wypływać ze szczytu góry i osiągnąć takie rozmiary oraz pokonać taką odległość.

Opis ten, obrazujący wielką duchową prawdę, jest całkowicie zgodny z wizją Objawienia. Pięknie i wymownie ukazuje on błogosławieństwa czasu ochłody i restytucji, które wypłyną z Nowego Jeruzalem, z Królestwa Mesjasza, gdy zostanie ono ustanowione między ludźmi. Stopniowo potężny wpływ królowania Mesjasza sięgnie swymi błogosławieństwami wszystkich ludzi, nawet tych pogrążonych w ignorancji, zabobonach i degradacji, którzy słusznie zobrazowani zostali przez Morze Martwe.

Objawienie ukazuje rzekę wypływającą spod tronu Nowego Jeruzalem, czystą jak kryształ, z drzewami żywota po obu stronach jej nurtu, wydającymi dobry pokarm. Ezechiel miał w umyśle podobny obraz. Mówi on o drzewach, których liście nie więdną i których owoce nie ustają. Przynoszą one dobry owoc każdego miesiąca, ponieważ woda, która je odświeża, pochodzi ze Świątnicy. „Przetoż owoc jego jest na pokarm, a liście jego na lekarstwo”. Podobnie czytamy w Objawieniu: „Liście drzewa służyły ku uzdrowieniu pogan”, jego owoc – ku podtrzymaniu wiecznego życia, a sama woda – ku ich orzeźwieniu. Następnie słyszymy, że „Duch i Oblubienica” ogłaszają skierowane do całego świata zaproszenie. Ten „kto pragnie” może przyjść, a ten kto słyszy głos tego zaproszenia, może je przekazać innym: „Przyjdź! (…) kto chce, niech bierze wodę żywota darmo”.

RZEKI WODY ŻYWOTA JESZCZE NIE MA

Przy takim objaśnieniu owych symbolicznych obrazów jesteśmy przekonani, że należą one do przyszłości, a nie do obecnego czasu. Gdzie byłaby teraz taka woda życia z Objawienia? Gdzie widzimy cokolwiek porównywalnego do podtrzymujących życie drzew, których liście są lekarstwem? Mamy raczej powiedziane coś przeciwnego, że „żaden do mnie przyjść nie może, jeśli go Ojciec mój, który mię posłał, nie pociągnie” (Jana 6:44). Innymi słowy, ma miejsce pewien poziom selekcji czy wyboru w odniesieniu do osób powołanych, by tworzyć „oblubienicę, małżonkę Barankową”. „A nikt sobie tej czci nie bierze, tylko ten, który bywa powołany”.

Jednak przy końcu obecnego Wieku owe procesy wyboru się zakończą. Wtedy Bożym posłannictwem będzie wolna łaska, propozycja i możliwość dla każdego stworzenia z rodu Adama. Oczy każdego ślepego zostaną otworzone, by wszyscy mogli widzieć, uszy każdego głuchego zostaną odetkane, by wszyscy mogli słyszeć. Świadomość chwały Bożej napełni całą ziemię. Nikt nie będzie musiał pouczać bliźniego: „Poznajcie Pana; bo go oni wszyscy poznają, od najmniejszego z nich aż do największego z nich” – Jer. 31:34.

NIE MA OBLUBIENICY, BY MÓWIŁA: „PRZYJDŹ”

W ilustracji Objawienia Oblubienica Chrystusa, a także duch święty kierują zaproszenie do wszystkich stworzeń, by przyszły i korzystały z wody żywota darmo. Ale czy Oblubienica mogłaby wypowiedzieć takie zaproszenie zanim zaistniała? Jest oczywiste, że teraz jeszcze nie ma Oblubienicy. Obecnie jest czas na powołanie członków Oblubienicy. Teraz jeszcze ci, którzy zostali zaproszeni, muszą „uczynić swe powołanie i wybranie mocnym”. Aż do rozpoczęcia się kolejnego Wieku nie będzie Oblubienicy. Nazwa „oblubienica” wiąże się z małżeństwem. Kościół jest już zaręczony z Chrystusem, ale małżeństwo zgodnie z obietnicą miało nastąpić dopiero w czasie Jego drugiego przyjścia. Wtedy dopiero będzie można mówić o Oblubienicy i wkrótce potem Oblubienica wraz ze swym Panem obejmie królewską władzę w nowym, niebiańskim Jeruzalem. Z tego miasta, z owej nowej siedziby światowego rządu wyjdzie Boże poselstwo, stopniowo się pogłębiając i poszerzając, aż do momentu, gdy każdy członek rasy ludzkiej otrzyma możliwość udziału w jego błogosławieństwach i w życiu wiecznym.

Myśląc o tych chwalebnych łaskach czekających na ludzkość, pamiętajmy, że będzie ona miała ziemską naturę – będzie to przywrócenie tego, co zostało utracone. Bóg przewidział ziemską chwałę i ludzką doskonałość dla wszystkich chętnych i posłusznych ludzi. Zaproszenie do stania się członkami Oblubienicy Chrystusa jest ograniczone w czasie. Jeśli nasze zrozumienie Pisma Świętego jest poprawne, to czas tej szczególnej możliwości dobiega właśnie końca. Zbliża się moment przemiany do chwały. Tuż przed nami czas błogosławienia wszystkim narodom ziemi.

W obliczu tych nadchodzących błogosławieństw przepowiedzianych przez proroka oraz przez samego Pana możemy dołączyć się do słów poety, który śpiewa:

Ach patrz! Ach patrz! Już wschodzą słońca blaski.
Ach patrz! Ach patrz! Nastaje już ten czas,
Gdy Syjon wśród radosnych pień
Ogłaszać będzie Pański dzień;

Ach patrz! Ach patrz! Już Pan rozdaje łaski.
Ach, patrz i wiedz, że chwała czeka nas.
Bo już przemija nocy mrok.
I już nastaje Boży rok;
Jak ranna róża, cudny kwiat,
Nadzieja tak orzeźwia świat.

====================

— 15 września 1911 r. —