R0894-5 Zstąpienie do piekła

Zmień język

::R0894 : strona 5::

ZSTĄPIENIE DO PIEKŁA

„Niegodziwi zstąpią do piekła, wszystkie narody, które zapominają Boga” – Ps. 9:18.

To stwierdzenie Pana zapisane przez psalmistę przyjmujemy bez żadnych zastrzeżeń i musimy je zaakceptować jako pozytywny fakt. Gdyby twierdzenia „Ortodoksji” były prawdziwe, byłaby to rzeczywiście przerażająca myśl. Piekło oznacza dla nich miejsce bezlitosnej męki, gdzie niezliczone miliony ludzi wiją się w udręce, torturowane dosłownym ogniem lub wyrzutami sumienia, co, zdaniem niektórych, jest jeszcze gorsze. Pod tym przerażającym stwierdzeniem kryje się, jak wierzą, fakt, że ogromna większość ludzkości zdąża do swojego strasznego końca; a mimo to słabe są wysiłki podejmowane w celu ich uratowania. Babilon wciąż ma dużo czasu na rozrywkę społeczną i świętowanie, który, w myśl ich przekonań, powinno się przeznaczyć na niepohamowane dążenie do ocalenia ginących. I wciąż ma mnóstwo pieniędzy na zaspokojenie pychy żywota i pożądliwości oczu, a można by je przeznaczyć na ten sam cel; lecz zamiast tego jesteście świadkami jego kosztownych salonów mody, jego wielkich organów, jego kosztownych strojów, jego pogardy dla biednych, jego żądzy zysku i walki o światowe zaszczyty.

Spójrzmy jednak na prawdziwe znaczenie słowa piekło, o którym Bóg mówi, że zstąpią tam niegodziwi i zapomniane narody. Okazuje się, że jest to tłumaczenie hebrajskiego słowa szeol, które oznacza po prostu stan lub stadium śmierci. Nie ma w nim ani odrobiny z pojęcia życia czy męki; i żaden uczony nie może go w jakikolwiek sposób przekręcać lub odwracać tak, by oznaczało coś innego. A wszelkiego rodzaju cierpienia są niemożliwe tam, gdzie nie ma świadomości ani życia. Psalmista mówi: „W śmierci bowiem nie ma pamięci o tobie, a w grobie [szeolu] któż cię będzie wysławiać?” (Ps. 6:6). I znowu jest napisane: „Wszystko, cokolwiek twoja ręka postanowi czynić, czyń z całej swojej siły; nie ma bowiem żadnej pracy ani zamysłu, ani wiedzy, ani mądrości w grobie [szeolu], do którego zmierzasz” (Kaz. 9:10). Odpowiadającym mu greckim słowem jest hades, które także oznacza stan lub stadium śmierci i żadne inne znaczenie nie może być w sposób właściwy przypisane do obu z nich. Każdy dobrze wykształcony pastor wie, że to prawda, a niewiedza w tym zakresie nie jest usprawiedliwiona w czasach, gdy książki są tak powszechne i tanie. Ale oni nadal głoszą tę fałszywą ideę piekła, która jest niczym innym jak oszczerstwem przeciwko charakterowi Boga, tak jakby wciąż byli pogrążeni w niewiedzy ciemnych wieków. Ten właśnie tekst, który teraz rozważamy, jest nieustannie cytowany i głoszony przez ludzi, którzy powinni znać, i wielu z nich zaiste zna prawdziwe znaczenie hebrajskiego słowa szeol, a jednak starają się oni podtrzymywać tę przerażającą doktrynę o wiecznych torturach, świadomie wypaczając ten werset.

Cóż, zapytacie, skąd w ogóle wzięła się ta idea i jak uzyskała taką powszechną akceptację? Odpowiadamy, że wywodzi się z papiestwa i była częścią jego planu wyciągania pieniędzy od nieświadomych i łudzących się poddanych. Papiestwo nauczało, że to miejsce męki zostało przygotowane dla wszystkich, którzy nie szukają ochrony Kościoła (papieskiego). Jak się utrzymuje, pójdą tam z pewnością wszyscy heretycy (wszyscy spoza Kościoła rzymskokatolickiego); zaś ci z Kościoła papieskiego, którzy nie zostali uznani za godnych nieba, mogą przebywać w czyśćcu, by ponieść karę naprawczą, która może zostać skrócona i anulowana dzięki dobrej woli ich przyjaciół, którzy zadbają o modlitwy kapłanów itd.

Żadna inna doktryna Kościoła rzymskiego nigdy nie zrobiła tak wiele, by utrzymać jeńców w niewoli strachu i zwiększyć własne dochody. Kościoły protestanckie, wychodząc z systemu rzymskiego, odrzuciły doktrynę czyśćca, ale zachowały gorszą doktrynę – o wiecznych torturach. Chociaż wzrost i rozprzestrzenianie się wiedzy dowiodły, że jest to nieprawda, jednak papiestwo, uznając ją za tak potężny środek do przywiązania poddanych i czerpania zysków, nie chce się z nią rozstać. Ponieważ jednak rozumne i oświecone umysły zaczynają kwestionować ten dogmat, jego polityka polega obecnie na hamowaniu rozumu i rzucaniu przekleństw przeciwko dociekaniu. Gdyby kiedyś ta więź strachu została zerwana, a dzieci Boże polegałyby całkowicie na Jego Słowie, te wielkie systemy błędu wkrótce by się rozpłynęły.

Jeśli podstawimy do naszego tekstu prawdziwe znaczenie słowa szeol, będzie on brzmiał: „Niegodziwi obrócą się do stanu śmierci i wszystkie narody, które zapominają o Bogu”. Wierzymy w to, ale kim są ci niegodziwcy? W pewnym sensie wszyscy ludzie są niegodziwi, ponieważ wszyscy przekraczają prawo Boże, ale w pełnym tego słowa znaczeniu niegodziwymi są ci, którzy z całkowitą wiedzą o grzeszności grzechu i lekarstwie przewidzianym do ich wyzdrowienia, umyślnie trwają w grzechu i odrzucają środek zaradczy.

Jak dotąd niewielu, tylko poświęceni wierzący, poznało Boga; świat Go nie zna, a narody nie mogą zapomnieć o Bogu, dopóki nie zostaną po raz pierwszy z Nim zapoznane. Poświęceni zostali oświeceni, wiarą przywiedzeni przez ducha do zrozumienia głębokich i ukrytych rzeczy Boga, które objawiają chwałę Bożego charakteru, ale które, choć wyrażone w Jego Słowie, wydają się światu jedynie próżną opowieścią i głupotą.

Jak widzieliśmy do tej pory, nie będzie tak w nadchodzącym wieku, bo wtedy „ziemia będzie napełniona poznaniem PANA, tak jak wody okrywają morze” (Iz. 11:9). Wiele z tego, co teraz otrzymujemy przez wiarę, zostanie wówczas naocznie pokazane światu. Kiedy Ten, który wykupił człowieka z mocy grobu (Oz. 13:14), zacznie odzyskiwać nabytą własność z więzienia śmierci (Iz. 61:1) – gdy śpiący obudzą się pod promieniami Słońca Sprawiedliwości, nie będą opieszali, by zdać sobie sprawę z prawdy, którą dotąd postrzegali jako pozornie bezsensowną opowieść – że „Jezus Chrystus z łaski Boga zakosztował śmierci za wszystkich”.

W poprzednim badaniu przekonaliśmy się również, że stopniowe wejście na królewską „drogę świętą” w tym wieku będzie łatwe i możliwe dla wszystkich, gdy wszystkie kamienie – potknięcia, błędy itp. – zostaną usunięte, a ścieżki wyprostowane dla ich stóp. Do tego wieku odnosi się ten werset. Ci, którzy zignorują sprzyjające okoliczności tego wieku i nie będą posłuszni sprawiedliwemu Sędziemu i Władcy – Chrystusowi – naprawdę będą niegodziwi. I każdy lojalny poddany Królestwa Bożego zatwierdzi sprawiedliwy sąd, który ponownie obróci kogoś takiego do szeolu – do stanu śmierci. Taki ktoś będzie niegodny życia, a gdyby pozwolono mu żyć, byłby przekleństwem dla siebie i reszty ludzkości oraz skazą na dziele Bożym.

To będzie DRUGA ŚMIERĆ, z której nie będzie zmartwychwstania. Jeśli odkupieni od pierwszej śmierci Adamowej (szeolu) przez ofiarę Chrystusa umrą ponownie z powodu własnego grzechu, „nie pozostaje już ofiara za grzechy” (Żyd. 10:26). „Chrystus więcej nie umiera i śmierć nad nim więcej nie panuje” (Rzym. 6:9). Ta druga śmierć powinna przerażać i odstraszać wszystkich, ponieważ ma to być ostateczny koniec istnienia dla wszystkich uznanych za niegodnych życia. Ale nie może być w niej cierpienia. Podobnie jak pierwsza śmierć, jest to unicestwienie życia.

To dlatego, że ludzkość przez grzech stała się przedmiotem śmierci (szeolu, hadesu), Chrystus Jezus przyszedł nas zbawić i ocalić od śmierci. Po to się Chrystus objawił, aby zniszczyć śmierć (1 Jana 3:8; Żyd. 2:14). Śmierć jest zaprzestaniem istnienia, brakiem ŻYCIA. Nie ma żadnej różnicy między stanem w pierwszej i drugiej śmierci, ale jest nadzieja na uwolnienie od pierwszej, podczas gdy od drugiej nie będzie uwolnienia i powrotu do życia. Pierwszy wyrok śmierci został wydany na wszystkich z powodu grzechu Adama, podczas gdy drugą śmierć można ponieść tylko na skutek umyślnego indywidualnego grzechu.

Oczywiste jest, że nasz tekst odnosi się do nadchodzącego wieku, ponieważ zarówno święci, jak i grzesznicy idą teraz do szeolu, a Pismo Święte wskazuje, że w czasie, gdy on będzie miał zastosowanie, tylko niegodziwcy tam pójdą. A narody, które zapominają o Bogu, muszą być narodami, które Go znały, bo inaczej nie mogłyby Go zapomnieć; narody nigdy nie zostały przywiedzione do tej wiedzy, ani nie zostaną, aż do nadchodzącego czasu, kiedy znajomość Pana napełni całą ziemię i nikt nie będzie musiał mówić do swego bliźniego: „Poznaj PANA, bo wszyscy będą mnie znali, od najmniejszego aż do największego z nich” (Iz. 11:9; Jer. 31:34). Z kolejnego dowodu dowiadujemy się, że hebrajskie słowo szub, które w naszym tekście jest przetłumaczone jako zstąpić, oznacza zawrócić do miejsca lub warunku, gdzie było się kiedyś. Kiedyś byli w szeolu i zostali odkupieni przez drogocenną krew Chrystusa, i zostaną wyprowadzeni z szeolu; ale jeśli będą niegodziwi, oni i wszyscy, którzy zapominają o Bogu, zostaną zawróceni do szeolu.

====================

— Październik 1886 r. —