R0700-5 Owce i kozły

Zmień język 

::R0700 : strona 5::

OWCE I KOZŁY

Poniżej zamieszczamy odpowiedzi na niektóre pytania wynikłe po opublikowaniu przez nas artykułu o tym samym tytule w sierpniowym numerze. Mamy nadzieję, że z tych odpowiedzi skorzystają również i ci czytelnicy, którzy do nas nie napisali.

Wobec braku logicznej ciągłości faktów przedstawionych w przypowieści o „Owcach i Kozłach”, nie można jej zastosować do żadnego wydarzenia z czasu pierwszego przyjścia naszego Pana. Do umieszczenia przypowieści we właściwym czasie, z pomocą przychodzi nam wstępne jej zadanie: „A gdy przyjdzie Syn Człowieczy w chwale swojej.” Na umiejscowienie przypowieści w tym szczególnym czasie wskazują dalej wymienione słowa: sąd, próba czyli ocenianie czynów. Wyraźnie określone tam stanowiska po prawicy lub po lewicy uwarunkowane są ilością i jakością wykonania lub nie wykonania pewnych czynów. Miernikiem próby lub sądu kościoła podczas wieku Ewangelii „nie są uczynki, lecz wiara.” Albowiem łaską jesteście zbawieni przez wiarę. „Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” „Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony”, Mar. 16:16.

Przyczynę tegoż można łatwo rozpoznać. Ocenianie ludzi na podstawie ich uczynków w obecnym wieku Ewangelii pod panowaniem Księcia tego świata, kiedy oni są zdegradowani niedoskonałościami naszej upadłej natury, byłoby miernikiem wielce niesprawiedliwym. Dlatego więc, chociaż nasze czyny stosownie do naszych zdolności muszą aktualnie wynikać z wiary, nasze usprawiedliwienie i nagroda są według naszej wiary a nie według naszych uczynków.

W nadchodzącym wieku okoliczności będą zupełnie odmienne. Przez związanie Szatana zło i błąd zostaną ukrócone a jasny blask światła prawdy oddali wszelką niewiedzę, przesąd, ciemność i błąd, usuwając w rezultacie wszystkie niepewności. Wiara stanie się własnością całego rodzaju ludzkiego; wszyscy poznają Pana – od najmniejszego do największego. Stąd więc możemy rozumieć sens biblijnej nauki wskazującej, że w przyszłym wieku nie będzie już więcej prób wiary, których nikt nie był w stanie uniknąć podczas wieku Ewangelii, lecz w nowych, sprzyjających okolicznościach będą liczyły się tylko uczynki wynikające z poznania i zaistniałych wtedy sposobności.

Jak chodzi o próbę świata podczas wieku Tysiąclecia, nie znamy żadnego biblijnego świadectwa, które wspominałoby o dozwoleniu innej próby oprócz tej, dotyczącej uczynków. Oczywiście, ta próba będzie uwzględniała i obejmowała uprzednią wiarę w okup. W przyszłym wieku uczynki będą wystawiane na próbę tak, jak w obecnym wieku próbowana jest wiara.

Uczynki stanowiły podstawę Prawa Zakonu, które z jego pośrednikiem – Mojżeszem było cieniem lub figurą nadejścia lepszych rzeczy – Nowego Przymierza i jego pośrednika – Chrystusa. Stąd też Mojżesz świadczył o Chrystusie, pisząc: „Proroka, jak ja, spośród braci naszych wzbudzi wam Pan Bóg; jego słuchać będziecie. I stanie się, że każdy, kto by nie słuchał owego proroka, z ludu wytępiony będzie” (Dz. Ap. 3:22,23). To pokazuje, że posłuszeństwo (uczynki) będzie podstawą pozafiguralnego przymierza – „Nowego Przymierza.”

Księga Objawienia podaje taką samą naukę odnośnie próby świata we wieku Tysiąclecia, kiedy obecne trony są obalone i zarządzanie ziemskimi sprawami jest przekazane świętym (Obj. 20:4); kiedy Szatan jest związany (werset 2); kiedy chwalebne Nowe Jeruzalem (królestwo niebios) przychodzi zarządzać ziemią zgodnie z niebiańskimi prawami; kiedy narody są kierowane i prowadzone światłem prawdy stale rozszerzającej swe wpływy (Obj. 21:23,24). Księgi Pisma Świętego są wtedy otwarte i wypływające z nich nauki są przekazywane wszystkim jasno i wyraźnie. Inna księga rejestrująca godnych otrzymania żywota wiecznego jest otwarta dla zapisywania imion tych, którzy wtedy będą Bożymi „owcami” i jak to zostało pokazane w przypowieści, którzy okażą się godnymi, aby radować się Bożą łaską i życiem wiecznym. Niewątpliwie, są to „inne owce” jak również inna „księga żywota” różniąca się od tamtej z czasu wieku Ewangelii (Jana 10:16 i Obj. 20:12). Majestatyczny biały tron będzie wtedy przedstawiał prawość, sprawiedliwość, uczciwość i bezstronność sądzenia a cały świat – mali i wielcy ludzie będą rozsądzani przez Tego, który zasiądzie na tronie. Podstawowa zasada owego sadzenia jest wyraźnie określona w następujących słowach: „I byli osądzeni, każdy według uczynków swoich”, Obj. 20:13.

W rozważanej przez nas przypowieści zauważamy doskonałą harmonię nauczania Pana Jezusa. Główną zasadą wynagradzania owiec przyszłego wieku będą ich uczynki wypływające z dobroczynnej miłości. Natomiast brak rozwijania i praktykowania owoców miłości w tamtych sprzyjających warunkach jest szczególną cechą klasy „kozła”, uznanej za niegodną żywota i potępionej na śmierć. Wiedząc, że Pan Bóg uważa ich za niegodnych żywota, nasze serca i umysły napełniają się jeszcze większym uznaniem i aprobatą dla mądrości słów Jego ostrzeżenia, że „każdy, kto by nie słuchał owego proroka, z ludu wytępiony będzie”, Dz. Ap. 3:23.

Oby nigdy nie było zapomniane to, że próba wieku Tysiąclecia dotycząca uczynków i możliwości ludzi usiłujących otrzymać zasłużoną pochwałę na podstawie swoich uczynków oparta jest na odkupieniu ich z Adamowego przekleństwa przez Pana Jezusa, który oddał siebie na okup za wszystkich. Jeśliby nie było tamtego odkupienia, niemożliwe byłoby nadejście Tysiącletniego wieku Błogosławienia i sądzenia umarłego rodzaju ludzkiego. Jeśli nie bylibyśmy odkupieni kosztowną krwią naszego Pana, nie byłoby możliwe nasze wzbudzenie ze śmierci i sądzenie. Czyż werset z Ewangelii świętego Mateusza, Rozdział 25:41 nie wskazuje na torturowanie literalnym ogniem, jako karę należącą się klasie „kozła”? Niestety, ale nawet jedno słowo nie wspomina o torturowaniu. Myśl odnośnie tortury została bez upoważnienia dodana przez autorów nauk, którym pasował ten termin określający rezultat zetknięcia się z ogniem. Jednak ogień nie jest używany jako symbol torturowania, lecz zniszczenia. Według Bożego Prawa Zakonu, Izraelitom nie wolno było torturować żadnego stworzenia, chociaż często Pan Bóg nakazywał, aby rzeczy i martwe zwłoki spalane były ogniem, co symbolizowało całkowite „zniszczenie.” W naszym powyższym wersecie, słowu „ogień” możemy nadać takie znaczenie zniszczenia. Jeśli to słowo zastosowalibyśmy w sposób literalny, ono nie harmonizowałoby z całością przypowieści – ogień nie może więc oznaczać literalnego ognia, gdyż owce też nie przedstawiają literalnych owiec. Wieczny ogień oznaczałby tutaj wieczne i nie kończące się zniszczenie.

„PRZYGOTOWANY DLA DIABŁA I JEGO ANIOŁÓW”

Czy prawdą jest, że ten ogień lub zniszczenie, które będzie miało miejsce w końcu wieku Tysiąclecia i w którym klasa „kozła” będzie miała swój udział, był przygotowany lub wyznaczony dla Diabła i jego aniołów? Tak, w taki sposób to jest zapisane i my tak wierzymy, co potwierdzają liczne wersety (1 Jana 3:8; Żyd. 2:14).

„Jego aniołowie” – występujący tutaj termin aniołowie oznacza posłańców a potwierdzenie tego znajdujemy w tłumaczeniu Diaglotu. Nie uważamy, że to odnosi się do owych upadłych aniołów obecnie związanych z Szatanem. – „Aniołów zaś, którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu, lecz opuścili własne mieszkanie …” (Judy 1:6) – my te słowa stosujemy w bardziej ogólnym znaczeniu. Pod koniec wieku Ewangelii Szatan będzie związany i wszyscy aniołowie pozostający pod jego wpływami zostaną uwolnieni. Jednak ci, którzy podczas próby wieku Tysiąclecia nie okażą się posłusznymi Panu Bogu, będą uznani za Jego przeciwników – posłańców i współpracowników (aniołów) wielkiego przeciwnika – Szatana; Oni wszyscy – diabeł i jego aniołowie – będą oddani na zniszczenie, które zostało dla nich przygotowane. Od zarania swych odwiecznych zamysłów, tylko i wyłącznie takich Pan Bóg zamierzył pozbawić istnienia, jako nie godnych daru żywota.

Czy wyraz „wieczna” z wersetu 46-go wykazuje, że kara będzie wiecznie trwałą? Z całą pewnością, on na to wskazuje. Kiedy ktoś wam powiedział, że greckie słowo „aionian” oddane tutaj wyrazem „wieczna” nie zawiera takiego znaczenia, lecz zawsze wskazuje na ograniczony okres czasu, to zostaliście błędnie poinformowani. Podano wam bowiem definicję powszechnie stosowaną przez wyznawców sekty zwanej „Adwentystami” a która jednak jest błędna. Prawda jest, że wyrazy „aion i aionian” są niekiedy używane w odniesieniu do ograniczonego okresu czasu – wieku, epoki lub ciągłości ludzkiego życia, jednak faktem jest również to, że te wyrazy czasami są używane, aby wskazać na czas nieograniczony lub wieczny. Nie mamy najmniejszej wątpliwości, że w rozważanym przez nas 46-tym wersecie, słowo „wieczna” zostało użyte właśnie w takim znaczeniu. Przez użycie tego samego greckiego słowa „aionian” w odniesieniu do sprawiedliwych, problem jest rozwiązany – sprawiedliwi wchodzą do żywota wiecznego. Powodem niejasności występującej w powszechnej biblijnej wersji jest użycie przez tłumaczy nieco innego słowa angielskiego „eternal” – oznaczającego czas nieograniczony lub wieczny. Nie mamy najmniejszej wątpliwości, że w rozważonym przez nas w 6-tym wersecie, słowo „wieczna” zostało użyte właśnie w takim znaczeniu. Przez użycie tego samego greckiego słowa „aionian” w odniesieniu do sprawiedliwych, problem jest rozwiązany – sprawiedliwi wchodzą do żywota wiecznego. Powodem niejasności występującej w powszechnej biblijnej wersji jest użycie przez tłumaczy nieco innego słowa angielskiego „eternal” oznaczającego czas nieograniczony lub wieczny. Treść dalszych wersetów wskazuje na taką samą długość czasu karania (wyżej wspomnianego zniszczenia) dla klasy kozła, jak i czasu wynagradzania dla klasy sprawiedliwych owiec. Jeśli więc Adwentyści i Uniwersaliści uważają, że użyte w tym miejscu słowo „aionian” zawsze oznacza ograniczony okres czasu, zgodnie z tym oni powinni przyjąć, że czas życia sprawiedliwych też będzie ograniczony, gdyż to samo greckie słowo jest użyte w odniesieniu do obydwu klas.

Czy prawdą jest, że słowo „przeklęci” z 41-go wersetu greckiego oryginału oznacza pozbawionych zupełnego błogosławieństwa czy tylko częściowego?

W żadnym wypadku to nie jest prawdą. Wyraz „przeklęci” został przetłumaczony z greckiego słowa kataraomai oznaczającego przeciwieństwo błogosławienia. Jednakże, według powszechnie używanego słownictwa angielskiego, powyższe greckie słowo oznacza także przekleństwo. Słownik Webstera określa coś lub kogoś przeklętego jako: zasługującego na przekleństwo, ohydnego, znienawidzonego, obrzydliwego, wzbudzającego wstręt. Umieszczając jakikolwiek z wyżej wymienionych synonimów na miejscu naszego słowa „przeklęci”, zobaczysz, na jaki rodzaj błogosławieństwa wskazywałoby to słowo. To samo greckie słowo jest użyte w wersetach odnoszących się do przeklętego drzewa figowego, o czym wspominają: Ewangelia świętego Marka, Rozdział 11:21; Ewangelia świętego Łukasza, Rozdział 6:28; List do Rzymian, Rozdział 12:14 oraz List świętego Jakuba, Rozdział 3:9. Wyraz zawierający ten sam rdzeń – katara – jest trzy razy użyty w Liście do Galacjan, Rozdział 3:6-13, gdzie apostoł Paweł nawiązuje do pierwotnego przekleństwa i potępienia, jakie spadło na wszystkich, którzy nie potrafili doskonale zachować wymagań Bożego prawa Zakonu. Skoro przekleństwo usunięte przez śmierć Pana Jezusa było surowe, zatem przekleństwo nałożone przez Niego na tamtych, nazwanych w przypowieści „kozłami” też jest surowe i w żadnym sensie ono nie stanowi błogosławieństwa. Faktem jest, że pierwszym przekleństwem jakie spadło na wszystkich ludzi z powodu nieposłuszeństwa Adama była śmierć – odcięcie od życia. W celu odkupienia dla człowieka prawa do ponownego życia zaistniała potrzeba, aby Pan Jezus został „uczyniony za nas przekleństwem” – odcięty od życia, potraktowany jako grzesznik, jako nasz zastępca, abyśmy będąc przywróceni do życia, w nim stali się sprawiedliwością Bożą (2 Kor. 5:21). Jeśli więc Adamowa śmierć była przekleństwem, od którego nikt nie mógł być uwolniony bez Odkupiciela, cóż zatem oznaczałoby otrzymanie ponownego przekleństwa i to wypowiedzianego ustami samego Odkupiciela? Jak stwierdzają inne wersety biblijne, oznacza to, że tacy, którzy nie będą słuchali i zważali na owego Proroka, będą odcięci od życia. Fakt, że ten, który ich odkupił i będzie im błogosławił, przyprowadzając wszystkich do poznania prawdy przez dostarczenie im pełni sposobności do wiecznie trwałego życia, będzie tym, który powie: „Odstąpcie ode mnie przeklęci”, wyraźnie oświadczając, że wtedy ich próba zakończy się. „Umarłszy bowiem dla grzechu raz na zawsze”, Chrystus już więcej nie umiera (Rzym. 6:9,10).

====================

— Grudzień 1884 r. —